Autor Wątek: no to mamy dwa:-))  (Przeczytany 10578 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

tepe

  • Gość
no to mamy dwa:-))
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 28, 2007, 17:59:17 pm »
Kiciuś - królinki potrzebują czasu. Każde w inny sposób się zaprzyjaźniają i jak już słyszałaś i może czytałaś - trwa to różnie - raz szybko raz wolno. Nie zrażaj się.
Spróbuj na razie nie puszczać ich razem tylko pozwól im poznawać się przez kratki klatki. Bierz je na krótkie sesje głaskania jeśli się da razem, czy staraj się je przedstawiać sobie na neutralnym terytorium - sąsiadka, itp. jak mówiła Maro czy cokolwiek co zadziała (i jest bezpieczne) W każdym bądź razie nie rezygnuj. Moje chłopaki też były rozdzielone klatką przez dłuższy czas zanim nastąpił ten właściwy moment... a ile kupek i psiuśków było przy tym...  poczytaj jak szło innym i co robili - to też pomaga
Trzymamy kciuki za powodzenie akcji i dozgonną miłość Uszatków  :roza:

kicius19

  • Gość
no to mamy dwa:-))
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 06, 2007, 19:45:56 pm »
:hmmm  co jakis czas obchodzi sie bez bitw. ostatnio wsadzilam je do wanny i bylo git Kicia sie przytulala do Bercika ale tak jak pisala Maro na przedpokoju byla zemsta no i Bercik wyladowal w kiciu :bejzbol  za jakis tydzien czeka je wycieczka do weta wiec moze to troche zdziala. a teraz mam jeszcze 3 krolisia (miala isc do adopcji ale z godziny na godzine coraz bardziej mnie urzeka i watpie w jej oddanie) to w takim wypadku bede miala jeszcze gorszy problem jak pogodzic 3 !!  !!
jak mozecie do dajcie rady jak udobruchac 3 naraz jak z dwoma mam klopoty