Królik i parkiet

[Ratana]

Mam pewien "problem" z moim królem... A mianowicie biega tylko po miękkich powierzchniach jak dywany, wykładniny, łóżko, kanapa ale nigdy nie wychodzi na parkiet. Kilka razy mu się zdarzyło ale wtedy łapki zaczęły mu się strasznie ślizgać i wpadł w panikę nie mogąc powrócić na dywan   Od tej pory już nie wychodzi na parkiet... Co o tym sądzicie? Czy powinnam spróbować go przekonać do spacerów po całym domu? Czy może jeśli mu tak wygodnie to zostawić sprawę tak jak jest? Poradźcie  

[Renata]

Daj mu spokój, jak bardzo będzie mu zależało na powiększeniu swojego terytorium to sam wejdzie, ale to on musi o tym zadecydować.

[Basia]

moj krolis od poczatku byl przyzwyczajony do paneli, dopieo pozniej do domu 'wprowadzily sie' dywany i szczerze powiedziawszy Pusiek woli je bardziej niz panele. Pewnie wlasnie miedzy innymi ldatego ze moze na nich brykac i skakac   bez rozjerzdzajacych sie lapek

[Hania]

a dlugo masz juz tego kroliczka? moj przez pierwszy tydzien kical tylko po dywanach, a teraz juz biega po calym domu czasami mija troche czasu, za nim krolik przyzwyczai sie do nowej powierzchni.

[nika73]

Ratana, a może ma za długie pazurki i dlatego się bardziej śliska??

[Ratana]

Królika mam już od ponad roku. A z pazurkami niedługo idziemy do podcięcia, ale nawet gdy miał króciutkie to nie wychodzil na parkiet

[mika2680]

Mój Kubuś też na poczatku biegał po wszystkim co miękkie ale gdy zobaczył jaka ma przestrzen w dwóch salonach to i kamień mu nie przeszkadza a i frajde ma gdy sie poslizgnie i jedzie przez pół pokoju bez zadnego wysiłku  

[anUSZka]

Jak sie slizga, to sie boi! To normalne, wiekszosc krolikow unika sliskich powierzchni, jesli tylko maja wyjscie. Rozlozenie chodniczkow, ktore latwo uprac (miekkie, bawelniane) pomoze.

[mika2680]

Acha nie wiedzialam ze sie boi!!! Jakos nie mial złożonych ucholi do siebie!!!! Ale już prawdę mówiac rozłożyłam duzą kapę na podłodze bo nie dorobilismy się jeszcze dywanów  wiec musze czyms je zastapic!!!!

[anUSZka]

Nie boi sie tak, jak wtedy, gdy jest jakis drapieznik. to strach raczej, ze nie da rady sie uciec w razie czego wystarczajco szybko - brak pewnosci siebie na sliskim.
Wiec wiekosc krolikow woli unikac takiej sytuacji, niz potem "zalowac"

Oczywisci to wszystko wydumane strachy w malych glowkach, ale przekladaja sie na prawdziwe zachowania