kurcze co za ustrojstwo...
Zakleiłam wczoraj spód kuwety taśmą i nic sie nie nalalo tym razem pod nią.
Tam był jakiś cypelek... kogoś poniosła fantazja przy projektowaniu kuwety czy co..
A jak zrywalam tą trójkątną karteczke co była przylepiona na dnie kuwety (pisało co to jest i jaki producent) to było cosik napisane o jakimś "tickerze"- (w miejscu tego cypelka) - dokłanie nie zwróciłam uwagi
Może ktoś też ma kuwete z "Hobby"
Aha -a co do wystawiania pupy za wyskoko i w ten sposób sikania za kuwete- to jest to nie możliwe fizycznie. Wafel jest za maly. Nie sięgnął by pupą poza obręb scianki. No chyba, żeby stanął na uszach- cyrkowiec mały
Poza tym ścianki po zewnętrznej stronie nie byly zabrudzone- nawet zaschnietym moczem
ciekawe.....