Autor Wątek: Przed kastracją/sterylizacją, czyli co trzeba wiedzieć przed zabiegiem, jak się przygotować  (Przeczytany 393487 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #60 dnia: Czerwiec 10, 2007, 20:41:34 pm »
Jest w Poznaniu wiecej wetow ale ten jest sprawdzony.Tez mialam do niego jechac z moimi
ucholami ale za daleko.Lista wetow jest na stronie Kaziora.Podaje Ci adres Czerwinskiego


Klinika Weterynaryjna
dr Adam Czerwinski
ul.Wawrzyniaka 41
tel.843-23-53

Komorniki
ul.Nowa 5
tel.810-76-50

Aha! !Teraz sa upaly,musisz poczekac bo uchol trudno po zabiegu bedzie dochodzil do siebie.W takie upaly nie wyk sie zabiegow.8 miesiecy to dobry wiek na kastracje ale musisz poczekac.Moze byc tez tak, ze krolik sie uspokoi i kastracja nie bedzie potrzebna.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Franciszek100

  • Gość
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #61 dnia: Czerwiec 11, 2007, 13:39:40 pm »
Aha,Miko ma 6 miesięcy, ale gdzieś czytałem że powinien mieć 8, więc poczekam:)a chcę go wykastrować, ponieważ ma dojść samiczka(po kastracji Mikiego)On dosyć często warczy i drapie:(

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #62 dnia: Czerwiec 11, 2007, 16:23:18 pm »
chłopaka w tym wieku spokojnie można kastrować już :)
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Franciszek100

  • Gość
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #63 dnia: Czerwiec 12, 2007, 18:14:02 pm »
To dobrze, ale tak jak mówi raniew poczekam na lepsze czasy :P  :diabelek

Franciszek100

  • Gość
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #64 dnia: Lipiec 04, 2007, 18:59:44 pm »
W najbliższych dniach Miko bedzie kastrowany, więc chchaiłbyms ię spytać czy wszystko dobrze zrozumiałem. 6-8 godzin przed kastracją dać mu o jedzenia tylko sianko i wodę.Wyłożyć transportówkę ręcznikiem, wsadzić do transportera termofor(zawinięty)Do klatki też dać termofor?Nalac wodę do miseczki(po operacji) i po operacji go normalnie karmić.Codziennie sprzątać klatke. To wsszystko?czy coś jeszzce?

Franciszek100

  • Gość
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #65 dnia: Lipiec 09, 2007, 15:25:58 pm »
Miko będzie kastrowany w środę,u dr. Adama Czerwińskiego, powiedział że ma nie dostać jedzenie już we wtorek,mam odmówic wizyte, czy poprostu dac mu jeść

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #66 dnia: Lipiec 09, 2007, 18:18:24 pm »
Czerwinski to dobry wet. i dlatego nie rozumiem dlaczego nie kaze ucholowi jesc.Inne zwierzeta maj odruch wymiotny i dlatego musza byc na czczo(narkoza),wiadomo,ze krolik nie ma odruchu wymiotnego i musi miec caly czas pelne jelita.Sa na forum dziewczyny,ktore wyk. u niego kastracje i wszystko bylo ok.Ja balabym sie nie podawac jesc krolikowi i podalam siano i wode.Warzywa odstawia sie na kilka godz. przed zab. ale sianko jest bezpieczne.Nie umiem Ci inaczej poradzic.Moze w jakis sposob uda Ci sie znalezc dziewczyny z Poznania lub ktos sie odezwie.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

slodkie_uszy

  • Gość
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #67 dnia: Lipiec 10, 2007, 17:03:53 pm »
moj Pasztet byl kastrowany u dr Czerwinskiego i jesli mialabym zrobic to jeszcze raz to tylko u niego. Pasztet nie mial jedzenia podawanego od dnia poprzedniego-to znaczy wieczorem jeszcze normalnie zjadl, a potem musialam mu zostawic pusta klatke, pusciutka, nawet zwirek mialam wyjac. reniaw , ja potem dopytywalam, i dr czerwinski mi powiedzial, ze kroliki maja odruch wymiotny bardzo bardzo slaby, ale jednak maja i po co ryzykowac, a krolaskowi nic sie nie stalo jak te kilka godzin nie zje.wiem, ze inni lekarze mowia, ze moga jesc, bo dokladnie jest to slaby odruch, ale zawsze moze akurat trafic na naszego kroliczka. franciszek musisz sie liczyc z tym, ze krolasek bedzie jezdzil 3 dni potem na zastrzyki oslonowe, my tak jezdzilismy.po zabiegu od razu podawalismy jedzonko i picie,ale nasz w ogole nie byl zainteresowany, dopiero tak po godzince, dwoch sam zaczal jesc-grunt to mu zapewnic spokoj i wzgledna cisze po zabiegu,zeby spokojnie mogl sobie dochodzic do siebie.

anka1388

  • Gość
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #68 dnia: Wrzesień 21, 2007, 12:05:56 pm »
czesc:)
chce adoptowac kroliczka.:)
mam pytanie: Czy potrzebna jest kastracja jesli bym wziela samca (moj Misiek to samiec :) ) ? Bo nie wiem jak by to bylo... u nas weterynarz jest beznadziejny (tzn.na pewno nie zna sie na krolikach , tzn. nie jest specjalista od krolikow) i chyba musialabym gdzies z nim jechac do kastracji... i czy jesli bedzie wykastrowany jeden samiec to moze byc drogi nie? a jesli bym wziela samiczke, to moze byc tylko samiec wykastrowany a samiczka nie?

slodkie_uszy

  • Gość
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #69 dnia: Wrzesień 21, 2007, 15:26:47 pm »
hej!odpisalam ci juz w emailu :)

anka1388

  • Gość
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #70 dnia: Wrzesień 21, 2007, 22:20:03 pm »
Ja juz sama nie wiem... Bo wlasciwie jesli bym zaadoptowala samiczke to wtedy byloby mniejsze prawdopodobienstwo, ze by sie nie dogadywaly. oczywiscie musialabym wtedy wykastrowac mojego Miska. ale jesli bym zaadoptowala samca, to jest jakies mala (bardzo mala ) szansa, ze kroliki by sie dogadywaly i by moglo sie obyc bez kastracji. Choc trzeba tu jeszcze raz podreslic ze to MALA szansa. wiec raczej bym musiala wtedy wykastrowac oba samce... jestem troche w kropce, bo moja mama stwierdzila, ze nie bedzie jedzic gdzies  aby wykastrowac krolika... ;/ probuje ja jakos przykonac. czy wracanie do siebie po operacji jest dlugie ? czy opieka nad krolikiem po kastracji jest bardzo ciezka, bardzo czasochlonna? prosze o rade.
a moze ktos ma tu dwa kroliki: samce i nie sa wykastrowany a sie przyjaznia?

amnestria

  • Gość
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #71 dnia: Wrzesień 21, 2007, 22:37:05 pm »
Ja służyć radą nie mogę, bo okazało się, że króliś jest młodziutki i jeszcze wszystko przed nim. Boję się trochę tego jego dojrzewania...Skałaniam się jednak ku kastracji (zwłaszcza, że Duffy jest już wycięty)

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #72 dnia: Wrzesień 21, 2007, 23:17:39 pm »
Samce tez musza by wykastrowane,rzadko zdarza sie aby niekastraty sie zaprzyjaznily
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Puma

  • Gość
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #73 dnia: Wrzesień 22, 2007, 20:46:55 pm »
ja mam też takie jedno pytanko... mój króliczek jest 6 mies. samcem i nie mam zamiaru przeznaczać go do hodowli itp. czy więc musze go kastrować???  :> znam sie na kotach i wiem że w przypadku kocura był by nadpobudliwy itp.. czy u krolika mogą wystąpić podobne zachowania??

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #74 dnia: Wrzesień 22, 2007, 23:51:56 pm »
Puma, króliczek moze znaczyc teran (strzelać moczem) no i będzie próbował kopulowac na rzeczach róznego rodzaju. Wszystko zalezy od charakteru króliczka jeden nie kastrat jest spokojny a inny kastrat szaleje nie ma reguły.

Renata

  • Gość
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #75 dnia: Wrzesień 25, 2007, 10:23:46 am »
Opieka nad królikiem po kastracji nie jest tródna.
Dzień przed kastracją należy nie dawać mu żadnych warzyw ani zielonki. Musi mieć natomiast siana i wody do woli. Nie wolno mu robić całkowitej głodówki tak jak to się robi u kotów i psów. Należy zaopatrzyć się w termofor (kupić lub pożyczyć bo to tylko na jeden dzień potrzebne). Po wybudzeniu się z narkozy bedzie bardzo zmarznięty i ten termofor jest po to aby go ogrzać (włożyć pod ręcznik frotte) W ostateczności mogą to być dwie butelki np. po płynie do mycia szyb zakręcone korkiem od mineralki.
Wystarczy pilnować bardziej niż zazwyczaj o czystość w klatce i codziennie zerkać czy wszystko wygląda ok. Moszna po kastracji zazwyczaj drugiego dnia wypełnia się płynem który w ciągu kilku dni sam schodzi. Można ją delikatnie uciskać w palcach aby przyspieszyć schodzenie płynu ale nie jest to konieczność zwłaszcza że króliczek może się przed tym bronić. Po tygodniu jeśli były zakładane szwy jedziemy na zdjęcie ich (do tego wystarczy pierwsza lepsza lecznica - jeśli był operowany daleko)

Królik niekastrowany nie musi stać się agresywny ani kopulować na wszystkim co dopadnie jednak nieuniknione stanie się znaczenie moczem mieszkania. U jednych królików dochodzi do tego wcześniej a u innych, tak jak u mojego, dopiero gdy maja 2-3 lata. Jest to bardzo kłopotliwe ponieważ nie tylko wygląda brzydko ale na ścianach może pojawić się grzyb tródny do usunięcia :/

Zalety kastracji to nie tylko zaprzestanie znaczenia mieszkania moczem ale również zmniejszenia temperamentu. Królik staje się ufniejszy, mniej płochliwy, bardziej zrelaksowany. Częściej możemy obserwować jak zrelaksowany śpi sobie w różnych zabawnych pozach  :lol  
Niektóre króliki po kastracji przybierają na wadze ale dotyczy to zazwyczaj królików które i wcześniej miały tendencje do tycia. Jeżeli zapewnimy królikowi odpowiednią ilość ruchu i nie będziemy go przekarmiać łakociami wszystko powinno być ok.

Renata

  • Gość
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #76 dnia: Wrzesień 25, 2007, 10:31:16 am »
A i jeszcze jedno po kastracji królik robi się mniej płochliwy ale nie smutny. Jest poprostu mniej bojaźliwy ale w przypadku rzeczywistego zagrożenia instynkt działa bez zarzutu.
Mniej bojaźliwy królik jest weselszy, nadal wykonuje piruety a w dodatku chętniej przychodzi na kanapę sprawdzić co robisz, co jesz i czemu mu nie dajesz? :diabelek

anka1388

  • Gość
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #77 dnia: Wrzesień 25, 2007, 18:31:38 pm »
mam pewne pytanie:Czy jest mozliwa kastracja krolika bez natkozy?
Pan technik wet. powiedzial mi, ze tak. Co wy o tym myslicie?
podobno zabieg polega na tym, ze krolik jest miejscowo znieczulany, brane sa do reki jego jadra (chyba) , zgniatane przez jakies urzadzenie i ucinane. tak jakos pamietam ztej rozmowy. po zabiegu jest ta rana zasypywana antybiotykiem i wkladana do moszny...
Co wy o tym myslicie?

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #78 dnia: Wrzesień 25, 2007, 18:54:04 pm »
Slyszalm kiedys o kastrowaniu ucholka bez narkozy,krolik pewnej dziewczyny z forum w ten sposob byl kastrowany
dla mnie to nieetyczne,nigdy bym sie nie zgodzila aby moj uchol byl w ten sposob kastrowany
a wet. ktory tak wyk kastracje to nie wet.tylko rzeznik :bejzbol
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

anka1388

  • Gość
Odp: Kastracja królika
« Odpowiedź #79 dnia: Wrzesień 25, 2007, 19:55:50 pm »
Podobno takie kastracje byly wykonywane zazwyczaj nakrolikach hodowlanych...
ogolnie zdziwilam sie jak Pan powiedzial, ze moj krolik ma wielkie jadra, i smial sie (przyjaznie), ze w kogo on sie wdarl...