No i już po krzyku, ludziska kochane
Zadzwoniłam. Wszystko jasne. Wet nie debil, tylko ok. Mój pierwszy post też ok, z tym że najwyraźniej za słabo zaznaczyłam, że to co w nim pisałam odnosiło się do
gruczołu mlekowego.
Jeśli chodzi o macicę i jajniki, to ryzyko nowotworu jest zawsze (ale ryzyko, a nie reguła), zatem w każdym wieku sterylka będzie ok. Natomiast z gruczołem mlekowym jest tak, że w ciągu tych pierwszych dwóch lat zaburzenia hormonalne, częste ruje, ciąże urojone mają największy wpływ na gruczoły mlekowe królic i stąd większe prawdopodobieństwo zapadnięcia na chorobę gruczołu mlekowego właśnie.
Mika, dobrze Ci wet powiedział, że w każdym wieku - nie pisałam, że inaczej. Oczywiście, że im wcześniej, tym lepiej.
Jadwiniu droga
, zmiany, o których pisałam, to zmiany w obrębie gr. mlekowych - zbieraj pieniążka na sterylkę, żeby oszczędzić smrodkom raków dróg rodnych i osłabić agresję.
Mam nadzieję, że już wszyscy teraz usatysfakcjonowani
Ja obiecuję popracować nad precyzją przekazu (choć staram się jak mogę
) i przepraszam za ewentualne nerwowe skoki ciśnienia u forumowiczów
Pozdrowionka dla wszystkich