Autor Wątek: Tupanie  (Przeczytany 3577 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

hexe82

  • Gość
Tupanie
« dnia: Grudzień 18, 2006, 19:26:41 pm »
Cześć:)Mam króliczka od ok 2 tygodni...znajda, znaleźlismy go z narzeczonym na przystanku autobusowym w kartonie.....ktos go zostawił  :( Śmieszny jest...daje się głaskać, można go brać na ręcę, nie drapie, nie gryzie, ale wydaje mi się, że nie robi tego ze strachu......... tak się kuli zawsze biedactwo :(  chociaż słyszałam, że króliki sa raczej agresywne jak im się cos nie podoba .... sama nie wiem (nie mam doświadczenia). Jak biega po pokoju to tupie cały czas, śmieszny maluch.....a taki spryciarz....





Oddzieliłam  temat .Azi

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Tupanie
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 18, 2006, 21:39:28 pm »
Jak tupie to sie boi,pewnie swoje przeszedl. :(
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

nika

  • Gość
Tupanie
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 18, 2006, 21:55:41 pm »
Może na razie starajcie sie raczej nie brac go na ręce, niech sam do was podchodzi.
Możecie kłaśc się na podłodze, króliki to lubią , obwąchują ,liżą . On musi jeszcze się do was przyzwyczajać, to trochę potrwa. Kiedy zyskacie jego zaufanie będzie sam podsuwał łebek do głaskania. Poczytajcie informacje na forum, stres jest zgubny dla uszatków.
Pozdrawiam

Offline azi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2247
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • http://www.przygarnijkrolika.pl
Tupanie
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 18, 2006, 22:03:51 pm »
Cytat: "hexe82"
Cześć:)Mam króliczka od ok 2 tygodni...znajda, znaleźlismy go z narzeczonym na przystanku autobusowym w kartonie.....ktos go zostawił  :( Śmieszny jest...daje się głaskać, można go brać na ręcę, nie drapie, nie gryzie, ale wydaje mi się, że nie robi tego ze strachu......... tak się kuli zawsze biedactwo :(  chociaż słyszałam, że króliki sa raczej agresywne jak im się cos nie podoba .... sama nie wiem (nie mam doświadczenia). Jak biega po pokoju to tupie cały czas, śmieszny maluch.....a taki spryciarz....


Króliczek sie kuli bo sie boi... jest w nowym miejscu, nowi ludzie, nowe zapachy. Musisz mu ograniczyć sytuacje stresowe : nie brac go na rece, nie głaskać na siłe, daj mu czas na oswojenia sie z Wami. Głaskanie powinno mu sie kojarzyc z czyms przyjemnym a nie stresujący. Króliczek powinien powoli oswajać sie z Twoim domem. To czy króliczek jest agresywny to zalezy od charakteru a nie od tego czy mu sie coś podoba ;)

Co do tupania: króliczek w ten sposób sygnalizuje niebezpieczeństwo. Uszatki słyszą wiecej niż ludzie dlatego słyszac coś co je niepokoi tupią

hexe82

  • Gość
Tupanie
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 20, 2006, 08:56:11 am »
Dzięki za rady:) Zupełnie nie mam doświadczenia z uszatymi:) Kurcze, najwiekszy problem sprawia nam "złapanie" uszatego...jak musimy już go schowac po bieganiu....... No i wczoraj, pierwszy raz .... :oh: obsikał kanapę, no i zaczął kopać w dywanie:))) Kabli jak narazie nie zauważa:)