Klatka im większa tym lepsza. Największe, gotowe klatki jakie są dostępne to chyba 120 cm długości, często można spotkać też 100cm długości.
Ja mojemu króliczkowi kupiłam klatkę długości 85 cm i żałuję. Był wtedy mały i klatka 85 wydawała mi się ogromna a 100 stanowczo za duża -
mocno się pomyliłam.
Na szczęście Solan nie urósł duży (waży 1,5 kg) a od niedawna zmądrzał na tyle że cały dzień może pozostawać wypuszczony bez nadzoru.
Koniecznie postaraj się o minimum dwie "kocie" kuwety (jedna do klatki druga w miejscu gdzie królik przejawia chęć załatwiania potrzeby)
Solan reaguje na słowa: do kuwety
, zostań, do klatki (na to akurat reaguje odwrotnie niż chcielibyśmy, czyli ucieka w drugą stronę niż klatka
), na dźwięk swojego imienia biegnie z nadzieją na smakołyk, a na słowo: królik albo sierściuchu (to w wydaniu Marka) przerywa brojenie (na chwilkę
)
Żadne zamykanie w klatce albo złapanie i wypuszczenie po chwili nie skutkuje jeżeli postanowi sobie np. że koniecznie trzeba zerwać tapetę za kanapą. Natychmiast po wypuszczeniu biegnie dokończyć dzieło.
Lepszy efekt daje odwracanie uwagi w postaci ciekawszej zabawki: kula-smakula, gałązki wierzby, pudełko z wyciętymi wieloma otworami przez które można wchodzić, wychodzić zaglądać przez okienka itp.