Autor Wątek: jak przygotować domek dla następnego uszatka  (Przeczytany 6323 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline furley

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 94
jak przygotować domek dla następnego uszatka
« dnia: Listopad 17, 2006, 11:08:56 am »
Kochani!
Niedawno odszedł Jaśmin a ja zaczęłam się zastanawiac jak mam odczyścić/odkazić klatkę żeby następny Uszatek mógł jej jeszcze uzywać kiedyś.
Jaśmin umarł na pomór.
Słyszałam o formalinie i NaOH ale zdobycie tego prywatnie graniczy z cudem (poza tym to sa jednak bardzo mocne chemikalia)
Pomóżcie

(nie znalazłam tego temtu na forum dlatego piszę, ale jeżeli jest gdzieś już wrzuccie prosze linka)

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
jak przygotować domek dla następnego uszatka
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 17, 2006, 17:47:52 pm »
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Szczezuja

  • Gość
jak przygotować domek dla następnego uszatka
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 17, 2006, 18:45:45 pm »
Furley, dziś tak jak pisałam podpytywałam weta o pomór. Mojej wetki już nie złapałam, pogadałam sobie z p. Karolem w Oazie, bo akurat nikogo nie było. Niestety sprawa faktycznie nie jest prosta - to paskudztwo rzeczywiście potrafi utrzymać się w danym miejscu dość długo. Jeśli masz uzasadnione podejrzenia albo wręcz pewność, że był to pomór, to z mojej rozmowy z wetem wynikło, że:
- albo przed wzięciem następnego uszatka należy odczekać 2-3 lata  :oh:, żeby mieć pewność, że zarazków już nie ma
- albo należy bardzo dobrze wydezynfekować miejsca, w których królik przebywał. Może warto dowiedzieć się o jakąś profesjonalną dezynfekcję? nie mam pojęcia czym i jak się to robi, tak sobie gdybam.

Przede wszystkim zaś najważniejsze, żeby nie brać teraz 8-tygodniowego malucha ze sklepu, a podrośniętego, najlepiej dorosłego króliczka, który 1) będzie na pewno dużo odporniejszy 2) najlepiej żeby w momencie,w którym weźmiesz go do siebie, był po prostu już zaszczepiony na pomór (parę tygodni wcześniej). Jednym słowem, kłaniają się adopcje...

lucy4u

  • Gość
jak przygotować domek dla następnego uszatka
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 18, 2006, 00:35:38 am »
Wet polecił mi taki środek (virkon)
http://www.naturan.com.pl/virkon.htm
ale oprócz tego tak na zdrowy rozsądek chyba też trzeba troche odczekać no i tak jak mowi Szczezuja- lepiej wziąć malucha zaszczepionego:)

lucy4u

  • Gość
jak przygotować domek dla następnego uszatka
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 18, 2006, 17:54:48 pm »
Dziś zrobiłam akcję sprzatanie mieszkania.
Wybielacz, szmata, woda i ja:)
Oczywiście miał być to przedwstęp do dezynfekcji preparetem jaki ma załatwić dla mnie wet.
Udało mi się w 3 godziny "odświezyć" poł pokoju i 1/3 meblościanki.
(Ho hoho- a ile jeszcze tego zostało- 2 inne pokoje, łazienka, kuchnia, przedpokój :wow  :wow )
No ale cóż można to zaliczyć do gruntownych porządków zimowych:):)
Ale głównie to musiałam się czymś zająć. Często teraz szukam dodatkowych zajęć, bo siedzenie i myślenie o Kubie mnie wykańcza.
To był niesamowity pieszczoch, przyjaciel (zresztą rozumiecie- same macie swoje Uszadła)-siedzieliśmy razem przy kompie (on przychodził na kolana obowiązkowo), jedlismy jedną marchewę :heart , brykaliśmy po podłodze...
I pewnej nocy nagle... ahhh..
Tak czy owak- nie dokończyłam sprzątania- dopadła mnie rozpacz- sama juz nie wiem co mam ze soba zrobic... ;(  :buu

basia.dc

  • Gość
jak przygotować domek dla następnego uszatka
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 18, 2006, 18:54:59 pm »
lucy4u - taki mi Ciebie szkoda, nie wiem co ja bym zrobiła, gdyby to stało się Kubusiowi.
Trzymaj się ciepło.  :przytul
A nie myślałaś o tym, żeby kupić sobie nowego króliczka  ??  Może taki nowy mały pieszczoch pomógłby Ci przejść najgorsze dni.
Pozdrawiam i całuski  :*

lucy4u

  • Gość
jak przygotować domek dla następnego uszatka
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 18, 2006, 19:00:27 pm »
Myślałam Basiu- pewno, że tak:)  :*
Tylko, że jeżeli to był pomór (a czort to wie..)to musze czekać minimum 3 miesiace..ahh.
Jak bym miała Nowego Uszka to było by na pewno lżej (przelałabym miłość na niego- haha- ale trochę boję sie porównań- ze nie byłby taki milutki jak Kubas..). jakoś to bedzie..

basia.dc

  • Gość
jak przygotować domek dla następnego uszatka
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 18, 2006, 21:17:31 pm »
Jak ma się kolejnego uszatka, to trudno nie porównywać go do tego pierwszego, wymarzonego. Ja sama też napewnobym tak robiła, ale należy pamiętać (chodź to będzie przychodzić z trudem), że nie ma co porównywać króliczków i kochać je za to jakimi są - a wszystkie króliczki są takie kochane.

Szkoda, że musisz czekać na następnego króliczka. Zobaczysz 3 miesiące szybko miną i w domku będziesz mieć kolejne maleństwo do kochania.
Pozdrawiam :)

Szczezuja

  • Gość
jak przygotować domek dla następnego uszatka
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 18, 2006, 21:22:30 pm »
U nas klatka Nietoperza stała w łazience, do której Ruda miała zakaz wstępu, chyba ze 2 tygodnie... wszystko inne wyrzuciliśmy / wymyliśmy, ale z klatką jakoś nie mogłam się przełamać...

lucy4u

  • Gość
jak przygotować domek dla następnego uszatka
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 18, 2006, 21:31:52 pm »
Szczeżuja to Ruda?
A Ruda to Szczeżuja??
tak??
ihhihi :*  :przytul

Szczezuja

  • Gość
jak przygotować domek dla następnego uszatka
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 26, 2006, 19:31:20 pm »
tak  :hahaha  :rotfl2 przepraszam za zamieszanie, jeśli je wprowadziłam, ale myślałam, że widać, że ona ruda :-)) ona jeszcze jest pasiasta :-)

lucy4u

  • Gość
jak przygotować domek dla następnego uszatka
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 02, 2006, 23:14:46 pm »
Oczyszczanie domku cd. :) :)
Dziś ulubiona półka Kubusia, na której sobie drzemał.... :(  ;(
Znalazłam 2 bobki i dużo włosków Kubala... buuuuuu
Zawsze przestawiał mi stacje w radiu- bo stało obok na półce...ale nigdy nie zwróciłam uwagi jaka jest jego ulubiona stacja :P  :hahaha
Ohhh

Offline Ailime

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 109
jak przygotować domek dla następnego uszatka
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 04, 2006, 21:25:51 pm »
wiesz..moze to zabrzmi dziwnie ale zazdroszcze ci troszke tej załoby ktora masz..ja jej nie mialam. moja kochana uszata umarla kiedy bylam na obozie i rodzice kupili mi nowego uszatego zebym sie nie zalamala, ale i tak wylam przez cala droge w pociagu ze Baśka zdechła. ;(  :buu  tylko ten nastepny to byl najgorszy krolik jakiego mialam, gryzl i drapał, tupał..okropny..nie wytrzymalismy..oddalismy ludziom bardziej cierpliwym, a ja leczylam podrapania :/

lucy4u

  • Gość
jak przygotować domek dla następnego uszatka
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 04, 2006, 21:47:47 pm »
Ailime, tak myslę, że każdego zwierzaczka trzeba jakoś pożegnać, przeżyć- tak jak to nazwałaś trafnie- żałobę. Ukoić ból, zaleczyć rany, uspokoić się...
Śmierć jest starszna, a jeżeli dotyczny naszego podopiecznego- dodatkowo potęguje ból.
Może masz rację, może powinnaś mieć czas na oswojenie się z śmiercią króliczka- powinnaś sama zdecydować, kiedy nadszedł ten czas na przygarniecie nowego uszola.
Rodzice źle zrobili, ze nie dali ci tej szansy- wyciszenia się, przeżycia tego bólu.
Kupienie nowego króliczka tak na świezo nie jest dobrym pomysłem. To nie zabawka, ani nie sweter, który się zniszczył i lepiej odkupić by nie było żal.
Tak nie można do tego podchodzić.
Nie potępiam cię za to, że oddałaś nowego królika.
Ja po stracie Kuby też czesto myślałąm, że nie jestem w stanie pokochać innego królika. Że nie będzie taki sam... Czasem też tak myśle teraz. Ale wiem, że to minie. Potrzebny jest czas- którego ty nie miałaś. Jak ktoś chce na siłe nas uszczęśliwić- to może nie miec to dobrych skutków. Nie narodziła się w tobie chęć pokochania nowego domownika, w sercu miałaś poprzedniego. To normalne. Ja po śmierci Kuby- przez parę dni nie mogłam patrzyć na mojego ukochanego psa. Taki głupi objaw, ale prawdziwy. Nie mogłam go głaskać, przytulać, bawić się (wpomnienia)- choć on nie był niczemu winny. Miałam w sercu ból i chciałam być sama. Teraz jest inaczej - nawiązaliśmy jeszcze lepszy kontakt, "gadamy", bawimy się, spacerujemy :)
Ale Kubę w sercu mam cały czas...Pies też odczuł jego brak...
Czy w przyszłości chciałabyś miec uszolka- Ailime??
Jak bedziesz gotowa do tej miłości ? :) :) :)

Offline Ailime

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 109
jak przygotować domek dla następnego uszatka
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 04, 2006, 22:55:55 pm »
już jestem gotowa bo bo bylo ze 3 lata temu..teraz chcialabym miec baranka ale nigdzie nie moge znalesc nic konkretnego o nich. wszystki moje pytania sa w temacie ktory wlasnie dla barankow zalozylam :lol