Zauważyłam od jakiegoś czasu, że Truśka poświęca dużo czasu na wylizywaniu oczu Małej. Początkowo tak mi się wydawało, że po prostu tak jak myją sobie uszka i główki, tak samo oczka. Ale Truśka nie poprzestała na wylizywaniu, zaczęła jej wygryzać sierść wokół oczek
Mała ma teraz pod oczkami przejaśnienia z wygryzioną sierscią. Dziwne to, bo oczka ma czyste, nic jej się nie sączy ani nie ropieje. O co zatem chodzi??