Witam
Mój uszak wcześniej rzucał się na miskę z karmą, ziółkami czy warzywka i zjadał wszystko do końca. Od dwóch dni wygląda to inaczej. Podejdzie do miski, obwącha i zostawi. Podjada w małych ilościach z nieco dłuższymi przerwami. Podobnie jest z warzywami, jednak te zazwyczaj po czasie zje, lub chociażby nagryzie. Do całości doszło również chwilowe dosyć głośne burczenie w brzuchu, usłyszałam je tylko raz. Wczoraj królik siedział skulony niczym kaczuszka, mając przy tym równo położone uszy. Zdarza się również, że położy się w klatce, czy pod biurkiem i leży przez dłuższy czas. Spotkał się ktoś z podobną sytuacją? Królik normalnie załatwia się.
Wczoraj wieczorem odwiedziliśmy weta, niestety nie króliczego gdyż do takowego nie mamy możliwości wyjazdu. Weterynarz przepisał kropelki rodi kolan i tabletki enroxil do podania dzisiaj rano i wieczorem.
Dodam, iż król pod moją nieobecność, która trwała jakieś dwa tygodnie gryzł plastikowe elementy w klatce, ścianę i materiał z tapczana. Czy to może być powodem sytuacji?