Kochani,
Pysia ma 7,5 roku. Od kilku tygodni ma tak, że bywają dni że nie je albo je bardzo malutko. Wczoraj był taki dzień i poskubala trochę zielonki, liście jabłka, czy płatki owsiane bo to jej przysmak.
Dziś rano też zjadla kilka koniczynek a warzywa i owoce typu banan leżą nietknięte.
Po takiej glodowce jaka sobie sama robi wraca wszystko do norrmy i zaczyna jeść normalnie.
Bywa apatyczna i ruchliwa jakby miała 5 miesięcy.
Czy to objawy starości? Jakoś mogę jej pomóc?
Widzę że trochę schudła, ale ogólnie je mniej więc nie ma się co dziwić.