Kochane, kochani,
Mam dwa urocze kice (i do tego żółwia), które są niezwykle oddane i potrzebują ciągłego kontaktu z człowiekiem. Ponieważ kilka razy do roku (czasem więcej) wyjeżdżamy służbowo i nie tylko, poszukuję osoby, która chciałaby nawiązać długą, przyjacielską współpracę (na podstawie umowy cywilnej) polegającej na odpłatnej (co do kwoty, chętnie się dogadam, jeszcze jej nie ustaliłam - myślę, że najlepiej by było na drodze negocjacji) opiece nad naszym zwierzyńcem podczas tych wyjazdów. Najbardziej chciałabym znaleźć osobę, która zechciałaby w tym czasie u nas zamieszkać (mając całe mieszkanie z dużym zielonym tarasem do dyspozycji - urocza ulica na Pradze Północ w Warszawie, tuż obok metra, mieszkanie bardzo przyjemne), aby króliczki miały cały czas poczucie, że jest przy nich człowiek i nie są opuszczone (trafiły nam się takie dwa, które są niezwykle przywiązane, potrzebują ogromu głasków, spania razem w łóżku, i wspólnych zabaw i podskoków) - oczywiście nie mam na myśli opieki 24 godziny na dobę, ale kontakt rano i wieczorem, żeby ktoś do nich wracał. Króliczki są bezklatkowe (mają tylko zawsze otwarty domek gdzie chodzą ładnie do kuwety i jeść, nie ma z nimi kłopotów w postaci ciągłego sprzątania,itp), żółw także lubi chodzić po domu.
O co chodzi?
-by była to osoba, która najlepiej sama ma króliczki, lub ma z nimi spore doświadczenie oraz rozumie ich potrzeby, i przede wszystkim ma duże serce do nich
-osoba uczciwa, polecona przez forumowiczów lub osoby z fundacji - taka, której możemy zaufać i powierzyć nasze królicze dzieci, jak i samo mieszkanie
-osoby, która weźmie na siebie odpowiedzialność za dobrostan maluchów, w tym wizytę u weterynarza (na nasz koszt) gdyby - odpukać - cokolwiek się niepokojącego działo
-nie musisz być z Warszawy, ponieważ oferuję zamieszkanie
-na uczciwych warunkach, tj umówiona kwota i podpisana umowa-zlecenie
Osoby zainteresowane zapraszam do kontaktu i na kawę:
karolina.skowron@hotmail.com