Autor Wątek: Odkażanie wikliny ;)  (Przeczytany 6628 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odkażanie wikliny ;)
« dnia: Luty 21, 2016, 10:53:48 am »
Drodzy Wszyscy :) Mam takie oto pytanie: chcę umilić życie mojej tymczasowiczce, Arielce. W tym celu chciałabym jej dać do zabawy wiklinową budkę, tzw. spejsszip. Problem w tym, że ze spejsszipa korzystali wcześniej Truśka i Kapir, którzy maja pasterellozę (sikali tam i bobczyli, jak również obgryzali). Nie korzystają jednak z budki od 1,5-2 lat i przez ten czas buda leżała w piwnicy.
Czy jest jakaś opcja, żeby nadal na niej były bakterie? Ile toto w ogóle żyje?
Generalnie chciałabym budkę jakoś oczyścić, ale nie wiem, jak - małe rzeczy z drewna wkładam na moment do nagrzenego piekarnika, ale do dużej budki musiałabym chyba wykorzystać piec hutniczy.
Jakieś rady?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Odkażanie wikliny ;)
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 21, 2016, 11:00:05 am »
Według mnie po tak długim czasie chyba na spejsszipie (hehe) nie powinno być bakterii. Chyba pasterella wymaga do życia nosiciela tj. nosa uszatego stwora.
Wiklinę trudno odkazić, bo to drewno- mam na myśli jakieś preparaty, ja spejsszip wystawiałam na balkon podczas letnich upałów - więc opcja wygrzania ewentualnych zarazków nie wchodzi w grę ;)
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline Annie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 794
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Dakota & Peanut
  • Za TM: Jasperek, Astra i Amorek
Odp: Odkażanie wikliny ;)
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 21, 2016, 11:03:08 am »
Jak długo żyją bakterie, nie mam pojęcia, ale ja tunel wiklinowy potraktowałam wrzątkiem. Nic mu się przez to nie stało, wygląda jak nowy :)   

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Odkażanie wikliny ;)
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 21, 2016, 11:10:43 am »
Właśnie tak sądzę, że bakterie krótko żyją, bo wirusy to mogą bytowac przyczajone dłużej. Dzięki :)

Ale potraktuję ten spejsszip wrzątkiem, genialne! :D Dziękuję! :*
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Odkażanie wikliny ;)
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 21, 2016, 11:23:18 am »
A, długo sechł ? Jakoś do mnie nie przemawia moczenie wikliny...
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Odkażanie wikliny ;)
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 21, 2016, 11:26:30 am »
Moja mama kiedyś prała mi wiklinowe stołki i schły tak 15 h.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline magda24

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 4418
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Marysia i Frugo, Cynio
  • Na DT: Dzidzia Maczek
Odp: Odkażanie wikliny ;)
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 21, 2016, 11:36:40 am »
Virkonem spryskać ? Mam w domu

Offline kelpie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 655
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Toffik, Trusia i Dżogurt
Odp: Odkażanie wikliny ;)
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 21, 2016, 14:13:50 pm »
Ja swoją budkę raz na kilka miesięcy parzę wrzątkiem w wannie. Po 12 godzinach jest kompletnie sucha :)
"You're no bunny till some bunny loves you"

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Odkażanie wikliny ;)
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 21, 2016, 15:01:53 pm »
MAdziu, dzięki za virkon, ale to jednak chemia, boję się, że wniknie w wiklinę i będzie drażnić Arielaka.
Wyparzę wrzątkiem :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Annie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 794
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Dakota & Peanut
  • Za TM: Jasperek, Astra i Amorek
Odp: Odkażanie wikliny ;)
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 21, 2016, 18:16:23 pm »
A, długo sechł ? Jakoś do mnie nie przemawia moczenie wikliny...

Wydaje mi się, że krócej niż te kilkanaście godzin, o których piszą dziewczyny. Zaryzykowałam, na zasadzie, że najwyżej wywalę. Absolutnie nic mu się nie stało.

Offline kelpie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 655
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Toffik, Trusia i Dżogurt
Odp: Odkażanie wikliny ;)
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 21, 2016, 19:00:39 pm »
Moja budka była sucha już po trzech - czterech godzinach, ale tak po wierzchu i to po otrzepaniu jej porządnie z nadmiaru wody. Ale jak złamałam wystającego patyczka to był jeszcze wilgotny w środku, stąd tyle czasu na schnięcie :)
"You're no bunny till some bunny loves you"

Offline izaf

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8675
  • Płeć: Kobieta
  • A ser­ca - tak ich mało, a us­ta - ty­le ich.
  • Lokalizacja: Kobyłka
  • Moje króliki: Kleo, Herbi, Puszkin, Sami
  • Pozostałe zwierzaki: Gilbert, Izma, Mysz Stanisław
  • Za TM: Ala, Gabi, Maciek, Unkas, Nala , Franki, Lusia , Bukfa, Kropcia ...
Odp: Odkażanie wikliny ;)
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 21, 2016, 20:35:13 pm »
Moje budki i tunele latem mokną i potem są duzo smaczniejsze dla Uszu  :diabelek 

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Odkażanie wikliny ;)
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 22, 2016, 16:16:11 pm »
Do dezynfekcji kuwet , podłóg budek wiklinowych , transporterów używam spirytusu skażonego hibitanem  0,5%,kupuję taki
https://www.doz.pl/apteka/p10175-Spirytus_skazony_hibitanem_05_1000_ml_Coel
Używa sie go do odkażania stołów przed operacjami itp.szybko wysycha
Można odkazić nim co się chce .Ale gorąca woda to także dobry sposób.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Odkażanie wikliny ;)
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 22, 2016, 22:17:38 pm »
Dori, jesteś kopalnią wiedzy! Muszę to nabyć :D
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Lidawa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Odkażanie wikliny ;)
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 25, 2016, 20:41:58 pm »
Mam pytanie, bo dostałam w prezencie nowy proszek Sandy do dezynfekcji kuwet. Nie piszecie nic o takich środkach. Sandy ma atest PZH i ma być bezpieczny dla zwierzą. Więcej informacji tu: http://www.butik.zpazurem.pl/kategoria/dla-kota/sandy-proszek-do-dezynfekcji-kuwet-450-g . Czy stosujecie takie preparaty z dobrym skutkiem?

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Odkażanie wikliny ;)
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 25, 2016, 20:46:28 pm »
Ja tego nie znam, używam tylko domestosa do kuwet, taniej wychodzi.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html