Witam,
Pani która miała zająć się królikami się nie odzywa i obawiam się, że już się nie odezwie przez co straciłam opiekuna na święta. Kraków, dwa króliczki (kastrowane, szczepione, zaprzyjaźnione), ale żyjące bez zamykania w klatce. Podejrzewam, że to jest największy problem przy znalezieniu opiekuna, bo każdy się boi, że będą niszczyć. Ale to nie są szkodniki, oduczyły się gryzienia, raczej próbują coś ugryźć jak chcą na siebie zwrócić uwagę, ale ogólnie są spokojnie, w dzień sobie siedzą i śpią, może coś pobiegają w nocy. Załatwiają się tylko do kuwety, ale że czasem sobie nie trafią to kuweta stoi w klatce, do której też chodzą, żeby zjeść i się napić. Opieka potrzebna na okres świąteczny i być może na sylwestra więc albo tylko od 23.12 (wieczorem) do 27.12 (wieczorem) albo ten termin plus od 31.12 do 02.01. Królikom trzeba dać dwa razy jeść, zmienić wodę i przebrać kuwetę. Dostarczam siano, suszki, warzywa, żwirek, a w razie potrzeby też klatkę, kuwetę i miskę. Bardzo proszę o pomoc odpowiedzialne osoby z Krakowa, bo inaczej na kolejne święta pojadę do domu na 24 godziny lub wcale.
Kontakt na PW.
Oczywiście za opiekę ZAPŁACĘ.