Konwalijka, bardzo mi przykro
Tak, jak Joac napisała, bardzo możliwe, że od początku Jej życia, miała chorą wątrobę. Niestety cobyśmy nie robili dla Naszych Kochanych zwierzaczków, nie zawsze jesteśmy w stanie Im pomóc. Robi się wiele badań, a tu nagle okazuje się, że całkiem coś innego przyczynia się do najgorszego... To bardzo ciężki okres dla Ciebie, ale Ty walczyłaś i Tosia to czuła ! Czuła i czuje Twoją wielką miłość do Niej i walkę, którą codziennie toczyłaś o Jej zdrowie ! Bardzo Ci współczuję !
Najgorszy pierwszy okres bez zwierzaczka
Człowiek przyzwyczajony, że zwierzaczek jest, czeka jak się wróci z pracy/szkoły itp. A tu pustka... Wierz w to, że Ona jest cały czas z Tobą, jest w Twoim serduszku ! Mi takie myślenie pomaga. Gdy Misia umarła, Ja ustawiłem sobie Ją na tapecie na swoim kompie. Jedni mówili, po co,przecież będzie bardzo smutno. Dla mnie to dalej codzienne spotkanie się z Nią, gdy na Nią patrzę,choćby w komputerze. Ciężko, bardzo ciężko oswoić się z brakiem Ukochanego zwierzaczka...