Byłem i... Nic nie przycięli. Wspominałem, gdzie ten ząbek może być, z którym coś może być nie tak. Szczerze to nawet do końca Jej pyszczka nie otworzyli. Wspomniałem, że ślini się jak jest położona na drugim boku. Wet stwierdził, że może się Jej niedobrze robić i dlatego się ślini na tym drugim boku. I, że najlepiej Jej nie przekładać na drugi bok. W Krk weterynarze mówili, że trzeba Ją przekładać na drugi bok co jakiś czas.
Czy faktycznie się może Jej robić niedobrze, jak leży na tym drugim boku i dlatego się ślini ? Co do leków, jak się wet wypowiadał, to to samo co w Krk mówili, więc raczej wie co i jak.