BYłam dziś u Biszkopcika - chłopak robi sie coraz bardziej ciekawski, już nie boi się ręki i domaga się głasków! Widać, ze go roznosi ciekawość i energia - chętnie by pobiegał i pobuszował, a z tym słabo, bo nie bardzo jest gdzie
Bardzo przydałby się DT dla Biszkusia, może ktoś chciałby go do siebie wziąć na trochę - albo na bardzo długie trochę, takie nieodwołalne...?