Dieta dla Teodora

[avaunt]

Witam, od 2 miesięcy mam w domu nowego domownika - miniaturkę baranka - Teodora, w poprzednim domu był karmiony czym popadnie, jadł mnóstwo kapusty pekińskiej i całe dnie spędzał na dworze z kotem, przygarnęłam go jak miał 7 miesięcy , w związku z tym , iż królika w domu mam po raz pierwszy nie miałam zielonego pojęcia jak karmić króliczka.
Czytałam dużo wpisów na forach, stronach ale zawsze każdy z nich czymś się różnił albo był ogólnikowy.
Dwa razy już wylądowałam z nim u weterynarza z powodu choroby układu pokarmowego , antybiotyk sucha dieta ...ręce już opadają bo nie mam pojęcia co robię źle i wiem że on cierpi ...
Jeżeli chodzi o jedzenie jakie dostaje ,zawsze ma dostęp do sianka wody i kawałka suchego chleba , rano i wieczorem dostaje granulat do miseczki (mniej więcej 1/4 miseczki ) oczywiście poranny nie zjedzony granulat wyrzucam i sypie nowego.
Dodatkowo , czasami wrzucę przysmaczek albo suszone owoce i warzywa ( mieszanka którą zaproponował pan w zoologicznym ). Na początku zjadał marchewkę, brokuła obierki z ziemniaka czy z ogórka , teraz ugryzie raz i zostawia. Zjada tylko granulat , oczywiście sianko dużo pije i uwielbia suchy chleb.
 
Czy ktoś może pomóc mi w dobraniu odpowiedniej diety ? gdzie kupić, co kupić ile razy dziennie podawać żeby znowu nie skończyć u weterynarza ...


Z góry WIELKIE dzięki

[magda24]

Wywal chleb, ogranicz granulat do 1 łyżki rano i wieczorem ( granulat dobrej jakość np Verse laga Cuni adult czy Beaphar Nature ). Im więcej królik je granulatu tym bardziej przestaje jeść inne pokarmy.

Króliki nie jedzą ziemniaków, obierków itp. Jeżeli dostają warzywa muszą być czyste i osuszone listę bezpiecznych warzyw znajdziesz na stronie miniaturkabeztajemnic.com
W sklepach internetowych np Świat4Łap, czy Hipcio.pl masz ogromny wybór suszonych ziół dobrej jakości.

Na tym forum masz wiele informacji o prawidłowym żywieniu królików. Pamiętaj jednak, że dietę musisz zmieniać powoli.

Siano i woda 24h są prawidłowe

[Aguleks]

Po pierwsze trzymaj się tych porad, a będzie dobrze. Wszystko opisane w skrócie i przystępnie:
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/zywienie.html

Po drugie, królikowi absolutnie NIE WOLNO podawać suchego chleba, ani obierków ziemniaka czy ogórka. Zero mieszanek z zoologa, jeśli musi dostawać coś treściwego to granulat dobrej jakości np. Cuni Complite.
Na razie zrezygnowałabym z granulatu i paczkowanego jedzenia na korzyść sianka, suszonych ziół ( suszki) np. babka zwyczajna, lancetowata, pokrzywa, mniszek - można kupić w zoologicznym lub suszyć samemu.
To, że ma biegunkę to wina nadmiaru granulatu.

O Magda mnie uprzedziła, mój post potwierdza tylko jej słowa

Jak coś będzie dalej nie jasne to pytaj.

[avaunt]

Z czystej ciekawości - dlaczego wyeliminować chleb ? wydawało mi się że to dobry sposób na ostrzenie ząbków, oczywiście wymieniam mu na świeży codziennie rano jak robię sobie kanapki zostawiam kawałek do ususzenia dla niego, co do warzyw zapoznam się z tymi na stronie , nie rozumiem tylko dlaczego będąc u poprzedniego właściciela jedząc dosłownie wszystko nie trafił ani razu do weterynarza , u mnie w ciągu 2 miesięcy był już dwa razy mimo że zwracam dużą uwagę na to co je , ile i poświęcam mu na prawdę dużo uwagi .

[Solvieg]

Zęby królik ściera na sianie i gałązkach- natomiast chleb nie jest odpowiednim pokarmem dla królika, może powodować poważne problemy z układem pokarmowym.

[avaunt]

On na początku miał biegunkę, potem nie robił bobków w ogóle, po czym zostawiał żelowe kupki na dywanie i oczywiście na sobie... za drugim razem zaczęło się od biegunki przeszło znowu do żelowych kup , a na koniec przestał robić w ogóle bobki , oczywiście za każdym razem antybiotyk zastrzyki a króliczek leżał całymi dniami, przytulał się ,widać było że cierpi ... za drugim razem już nad nim płakałam bo nie wiedziałam co się dzieje co znowu robię źle

[Aguleks]

Z czystej ciekawości - dlaczego wyeliminować chleb ? wydawało mi się że to dobry sposób na ostrzenie ząbków, oczywiście wymieniam mu na świeży codziennie rano jak robię sobie kanapki zostawiam kawałek do ususzenia dla niego, co do warzyw zapoznam się z tymi na stronie , nie rozumiem tylko dlaczego będąc u poprzedniego właściciela jedząc dosłownie wszystko nie trafił ani razu do weterynarza , u mnie w ciągu 2 miesięcy był już dwa razy mimo że zwracam dużą uwagę na to co je , ile i poświęcam mu na prawdę dużo uwagi .

Chleb nie ściera zębów. Królik ściera zęby "przeżuwając" sianko i gałązki. Króliki wykonują trące ruchy żuchwą i gdy jedzą siano wówczas ścierają zęby trąc dolnymi o górne.
To, ze trafił teraz do weta to moze być przypadek. Choć może przez zmianę diety. Czasem paradoksalnie zmiana diety na lepszą tez powoduje rozregulowanie, dlatego wprowadzamy ją powoli.

Czy króliś miał badane bobki i czy był odrobaczany?

[magda24]

Chleb jest zapychaczem i wyroby piekarnicze nie są odpowiednie dla zajęczaków.  Ostrzenie zębów  to mit. Ugryź kawałek suchego chleba to Ci zmięknie w ustach. Zęby ścierają się na sianie i gałązkach.

Obierki zawierają najwięcej chemii (np opryski itp ) stąd jego kłopoty z przewodem pokarmowym. Króliki też mają wrażliwy układ pokarmowy i samo to, że był nauczony u poprzedniego właściciela jedzenia pokarmów, których u Ciebie nie dostaje może powodować problemy trawienne

[avaunt]

Miejmy nadzieję że to była ostatnia taka przykra wizyta ... nie miał badanych bobków .
Na razie jest dobrze, zabrałam oczywiście chleb , ma w klatce duuużo sianka wodę i przykryte dno miski granulatu.

Dziękuję bardzo za pomoc !

[magda24]

I tak trzymaj, stopniowo zmniejszaj ilość granulatu do jednej łyżki. Rozejrzyj się za suszonymi ziółkami i powolutku zaczynaj podawać. Jak jest świeżo po kłopotach z brzuszkiem zrezygnuj na razie całkowicie z podawania warzyw na minimum 2 tygodnie, żeby się ustabilizował i uszy do góry wyjdzie na prosta

[Aguleks]

I daj znać jak Wam idzie z nową dietą

[avaunt]

Oczywiście będę informowała
 Jeszcze raz dziękujemy za pomoc

[avaunt]

Zgłaszam się po jakimś czasie
Teodor ma się dobrze, powolutku wprowadziłam nowe nawyki chyba już się przyzwyczaił, jak tylko widzi że ściągam "szare" pudełko z przysmaczkiem szaleje , kręci się  , wchodzi na mnie z każdej możliwej strony
Miałam długo problem z jabłkiem i gruszką, doczytałam że jabłko pomaga Tediemu w trawieniu, na początku wyciągałam nie tknięte kawałeczki, od kilku dni dostaje na podwieczorek i od razu zjada

Mam za to inny problem... Tedek zaczyna strasznie śmierdzieć, czytałam coś o tym że zaznacza teren i przez to brzydko pachnie ....
Mam ochotę włożyć go do miski z wodą i wyczyścić ... wchodząc do pokoju nie czuć nic, jak się ze mną wita - przytulam go i chce dać buziaka w główkę - czuć i to strasznie...

Co się dzieje ?!

[Solvieg]

Kastrowany jest ?

[frau magda]

Mój Olaf cuchnął jak cap przed kastracją 
A co do ziółek, polecam babkę lancetowatą od tego pana: https://www.facebook.com/groups/995291250490005/?fref=ts można zamówić w kilogramach i mieć z głowy wydatek na pół roku. Potwierdzam wszystko, co dziewczyny pisały - mogę Ci podesłać na priv dietę jaką dostałam od Synergii, na której moje króle są od czerwca i są zachwycone.

[Kyrtap]

Fajnie, że zdecydowałaś się zmienić Teodorkowi dietę, cieszę się też, że notujecie ciągłe postępy Pamiętam jak zmieniałem dietę Pszemkowi, gdy do mnie trafił. Nauczony był jeść tylko kolorowy syf, stanowczo protestował przeciwko przestawieniu go na ziółka i sianko, przeprowadzał protest głodowy  ale po miesiącu cierpliwej ale i konsekwentnej pracy nad nawykami żywieniowymi, stał się prawdziwym smakoszem zdrowego żarełka. Dieta ma decydujące znaczenie dla zdrowia uszaków, więc warto o nią zadbać Jak najwięcej suszonych ziółek (babka lancetowata, babka szerokolistna, mniszek lekarski, pokrzywa, liście malin to smakołyki którymi pogardzi mało który uszaty) i będzie fajnie

Co do pytania dotyczącego zapachu... Smród to najprawdopodobniej objaw dojrzewania. Mój Pszemek przed kastracją wydalał tak śmierdzący mocz, że ledwie byłem w stanie wytrzymać z nim w jednym pomieszczeniu... warto zastanowić się nad kastracją. Jej brak spowoduje nie tylko utrzymanie cuchnącego moczu. Problem pogłębi się, gdy przestanie załatwiać się do kuwety. Śmierdzące siku gdzie popadnie, kiepska perspektywa... Do tego buzujące hormony doprowadzą królika do napięć nerwowych a w konsekwencji do agresji. Kastracja to stosunkowo nieskomplikowany zabieg, a przynosi komfort zarówno zwierzakowi jak i opiekunowi.

[avaunt]

Nie był kastrowany, trochę mnie to przeraża sama nie wiem dlaczego, na szczęście nie sika gdzie popadanie załatwia się w kuwecie ALE ciągle w niej siedzi , najgorzej jest z jego pyszczkiem ... posklejany , mokry , śmierdzi ohydnie , wiem że mycie go nie jest wskazane ale nie mogłam inaczej, podmywałam mu ten pyszczek i czesałam ale po godzinie znowu to samo ...