Mój królik ostatnio zmienia się w drapieżcę. Jest lato, a mój pokój jest wybitnie uwielbiany przez wszelkie latające owady. Szczególnie ćmy. Tygrys znalazł sobie nowe zajęcie. Jeśli jakaś ćma zacznie motać się na podłodze, on ją goni, uśmierca, a następnie zjada. Czy to normalne? Wiecie, nie narzekam, jest bardzo pożyteczny, tylko nie chcę, żeby mu coś zaszkodziło