na pewno, ta miesznake lepiej bylo by zastapic czystym granulatem. szczegolnie dla tak mlodego kroliczka jest to wskazane. siano oczywiscie do woli.
ten swiezy pokarm, dopiero za rok, to dopiero mnie rozbawilo. dwumiesieczny uszatek moze juz spokojnie jesc warzywa. na poczatek bardzo niewielkie ilosci. chodzi oto, zeby nie doszlo do jakis sensacji, w wyniku zbyt szybkich zmian w zywieniu.
co do kolb, to na pewno nie sa zdrowe. cos w stylu fast food dla krolika.
czyli podsumowajac: najpierw sproboj malego przestawic na granulat, a potem zacznij wprowadzac niewielkie ilosci warzyw. moze to byc natka pietruszki, marchewki, mleczyk, babka itd.
glaskanko dla kroliczka, niech ci sie dobrze chowa