Witam u mojego królika w niedziele zauważyłem larwy much.O 12 w nocy pojechaliśmy i weterynarz wszystkie pousuwał ,było ich setki. Weterynarz popsikał rany (Okolice ogona) i dał zastrzyk. Następnego dnia wizyta kontrolna. Miał tylko 5 larw i ta sama akcja. Popsikał i zastrzyk. Dzisiaj byliśmy i larw już nie miał ,ta sama akcja popsikał i zastrzyk. W ciągu tych 3 dni królik nic nie je i nie pije , może trochę ,ale naprawdę mało. Leży osłabiona plackiem. Powinno być lepiej ,ale wydaje mi się ,że jest gorzej , weterynarz powiedział ,że jak zacznie jeść i pić to już wszystko będzie dobrze ,ale on dalej leży plackiem osłabiona. Jutro pojedziemy ,ale co mogę zrobić , królik tylko leży nie chcę jeść,a jak już je to ledwo co ,bo siły nie ma. Larwy zostały usunięte ,więc co może być powodem?