Hej. Nie znalazlam nic w opcji szukaj, zakladam wiec nowy watek.
Moja Doha ma obecnie odczyn zapalny na plecach i ma manie lizania sie. Probowalismy zabezpieczac rane przed lizaniem, a skonczylo sie na maniakalnym lizaniu dookola zabezpieczenia...
do sedna - Doha nazarla sie futra jak glupia i robi dlugie na kilka-kilkanascie centymetrow bobki. Zazwyczaj sa to bobki polaczone ze soba cienkimi nitkami (ale trzymaja sie mocno), dzis natomiast urwalam jej spod tylka jednego dlugasnego bobka. Chcialam zapytac czy takie rewelacje mozliwe sa tylko od najedzenia sie futra i przede wszystkim - jak jej diete dostosowac zeby jej latwiej bylo to futro wydalic? Zostawic na sianie samym czy wrecz przeciwnie?
Dzis narobila mi tez smierdzacych cekotrofow, ale nie jakos strasznie duzo. Do diety zostal wprowadzony niedawno brokul, a dzis po raz pierwszy rzymska salata.
Bede bardzo wdzieczna za porady