Ja nie chce kupować, ponieważ nie sądzę, żeby to działało
O ile przednie pazurki trochę by się starły przy kopaniu to jakoś tego z tylnymi łapeczkami nie widzę
ale ciekawa byłam. Bo przyznam, stresuję się strasznie tym obcinaniem. Mam specjalne cążki zakupione, ale i tak będę za pierwszym razem musiała się do weta udać. I tego się boje - mam strasznie złe doświadczenie z weterynarzami. Mam kilka klinik w mojej dzielnicy, ale tylko jedna jest na tyle dobra, żebym psy na szczepienie tam zabrała. Nie ufam tym weterynarzom na tyle, by dać ciąć pazurki Bubce. Jestem przerażona wizją obcinania pazurków czy to w domu czy u weterynarza