hej,
też przerabiałam codzienne pranie pościeli i narzuty, suszenie suszarką materaca... czy da się całkiem oduczyć - tego nie wiem, ja załatwiłam sikanie na łóżko w następujący sposób: przede wszystkim królewna była pilnowana i zganiana z łóżka za każdym razem, jak wskoczyła nieproszona, udało mi się nawet doprowadzić do tego, że patrząc łakomie na rozłożoną pościel na łóżku i chcąc na nie wskoczyć, zatrzymywała się "w pół skoku" kiedy głośno mówiłam "Nie!"
Na pewno bardzo pomogła też sterylizacja (w wieku 8 miesięcy).
Ponieważ też lubiła bobczyć na łóżko, przeszła trening czystości, co trwało dosłownie kilka dni - była przymykana w klatce dopóki się nie załatwiła do kuwety i natychmiast po tym wypuszczana, i tak kilka razy dziennie, dosłownie po kilku dniach skojarzyła, po co jest kuweta i miałam z głowy zbieranie bobków z dywanu i łóżka i mycie podłogi kilka razy dziennie. Teraz jest wolnowybiegowa i nie zdarzyło jej się załatwić poza kuwetą.
Na łóżko może wskakiwać tylko wtedy gdy ktoś jest w pokoju, w przeciwnym razie ma zakaz
choć nie zdarzyło się jej zesikać na łóżko od ładnych paru miesięcy, nie ufam jej tak do końca
Cierpliwości i powodzenia