Hej. Ma królica też chrapie. Teraz rzadziej, jednak zdarza się. Została przebadana wzdłuż i wszerz i... nic: rtg, osłuchowo, palpacyjnie Także stwierdziłam, że na tę chwilę nie ma powodu do niepokoju. Bacznie ją obserwuję, ale może po prostu lubi sobie pochrapać.
Jedyne co wzbudziło moją ciekawość, to stwierdzenie jednego z weterynarzy o możliwości występowania problemów z podniebieniem miękkim. Jednak żeby to stwierdzić musiałby poddać królika narkozie i razem doszliśmy do wniosku, że póki nie ma wskazań, nie będziemy aż tak ingerować.