Dobry wet dla króli w GORZOWIE WLKP ?!!!

[nika73]

Może ktoś z Gorzowa zna dobrego weta od futrzaków?
Najlepiej specjalistę od królików.
Znam jednego po specjalizacji w tej dziedzinie   ale dla króli- nie polecam- już nie chodzi o to, że nie rozpoznał płci    bo to pospolite jest, raczej o podejście do spraw, o których tu pisaliście wielokrotnie.
Odradzał mi np. kastrację, bo przecież "króliki to nie koty i nie znaczą terenu moczem", poza tym "jak można mówić o agresji u takich zwierząt jak króliki?" itp. teksty.  
Ogólnie rzecz biorąc sterylizacje króli nie mają sensu wg tego weta...
Wysterylizowałam Tośka gdzie indziej ( centrum zdrowia małych zwierząt, na Myśliborskiej )- wet- młoda kobieta- na oko bardzo młoda- zrobiła to fachowo i sprawnie- to był samiec- łatwiejsza sprawa- dziewczyny bym jej chyba nie oddała... po tym co tu na forum czytałam.. wiedzę na temat zachowań i diety ma poprawną  
Mój 2 królik jeszcze mały jest i nie znam płci- cholera wie kim "będzie"- Franio/Frania   - jest barankiem   na razie  
Może ktoś z Gorzowa lub okolic ma w moim mieście sprawdzonego weta dla królasów, którego może śmiało polecić

[Alice]

Witam,
Dobrego niestety nie znam, ale znam beznadziejnego (nie wiem czy to dobre słowo gdyż w tym momencie nasuwają mi się same gorsze i niekoniecznie cenzuralne), od którego każdy właściciel królika powinien trzymać się z daleka mianowicie Lek. wet. Gabriela Podleśna z centrum zdrowia małych zwierząt na Myśliborskiej. W dniu dzisiejszym zabiła naszego malutkiego i słodziutkiego Saszke 
Wczoraj powiedziała nam, że króliczek ma trzonowce wrośnięte w język i powiedziała, że potrzebna jest korekta pod narkozą. Nie zdziwiło nas to za bardzo, gdyż nasz biedny uszak miał problemy z ząbkami i tego typu zabiegi miał już za sobą. W dniu dzisiejszym zawieżliśmy go na zabieg i po dwóch godzinach mieliśmy go odebrać.... odebraliśmy go... ale teraz kica za tęczowym mostem....   
Pani powiedziała że "zabieg przeszedł szybko i sprawnie, dopiero w trakcie wybudzania pojawiły się problemy".
Po sekcji u innego weta okazało się, że nie dość że przy ząbkach nie było nic robione, to do tego nie było w ogóle takiej potrzeby!!!!
Dlatego też trzymajcie się lepiej od tej "weterynarz" z daleka jeżeli zależy wam na waszych małych przyjaciołach!!!! My niestety nie mogliśmy przeczytać wcześniej żadnej opini na temat ww kliniki oraz tej kobiety, bo żadnych nigdzie nie było i niestety skończyło się to tragicznie 

[Madzia7]

Alice, widzę że masz w opisie skąd Warszawe, mogłaś się tam udać. Faktycznie mało znani weci (przykład wyżej) nie zawsze znaczą dobrzy- lepiej wybierać takich polecanych i sprawdzonych.

[Alice]

Miałam w opisie Warszawę, bo jeszcze niedawno tam mieszkaliśmy, ale obecnie mieszkamy już w Gorzowie, a wieźć królika 500 km na korekcję zębów i narażać go na stres podróży to co najmniej nielogiczne. Jak pewnie zauważyłaś poprzedni post z pytaniem o dobrego weta w Gorzowie był sprzed kilku lat, więc jakoś trudno było wybrać kogoś polecanego, pomijając fakt, że tamta osoba poleca właśnie przychodnie, w której byliśmy... I słyszałam też inne dobre opinie na ich temat.

Chciałam tylko ostrzec innych posiadaczy królików, by w żadnym wypadku nie udawali się do tej wet!!!

Jak znasz, jakiś dobrych weterynarzy z moich okolic, to możesz napisać... Bezpodstawne osądzanie napewno w żaden sposób mi nie pomoże

[Jahcob]

Nie ma żadnego paragrafu na to co się stało z Sashą ? Przecież za takie rzeczy powinno brać sie odpowiedzialność.

[dori]

Swego czasu byl wątek Czarusia , króliczka z Jastrzębia Zdrój . Właściciel Grzyw jeśli ktoś pamięta . Króliczkowi nie udzielono pomocy badź  źle leczono w lecznicy wet. Właściciele załózyli sprawę sądową weterynarzowi i WYGRALI.

[Jahcob]

Przecież są paragrafy(choć sam nie jestem pewien) które powinny takie coś opisywać...
Nie ma co pisać, żeby nie przypominać Alice o stracie przyjaciela.

[enia1973]

Witam.

 Niestety mam podobne doświadczenia co Alicja.Też jeszcze nie dawno mieszkałam w Warszawie. Miałam cudowną uszatą Manfredzie miała 1 rok 3 miesiące. Przez głowę mi nie przeszło ,że można iść do lekarza i wyjść z nieżywym zwierzaczkiem. Nie mogę tego zrozumieć .
Miałam w swoim ,życiu wiele zwierzaków mieszkałam w Łodzi ( urodziła się tu ) jak wcześniej wspomniałam i Warszawie . Przecież na litość Boską Gorzów to nie jakaś dziura i lekarzy nie ma porządnych masakra. Brak mi słów. Moja królczka miała mieć sterylizację 28.10.2011 i po nie pełnych 2 godzinach pani Gabriela Podleśna zadzwoniła ,że nie wie co się stało.Królik nie żyje robiła reanimacje i nic. Możecie sobie wyobrazić ,co ja czułam jak morderczyni zawiozłam ja na śmierć. Serce pi pęka . Miałam intuicje ,żeby nie jechać. Nie posłuchałam siebie.(
Nawet nie doszło do zabiegu miała podanego,, głupiego jasia ,, i brzuszek golony i wtedy to się stało........ mam nadzieję ,że kiedyś się spotkamy.

Nasza Kocica 6 miesięcy nie jadła cały dzień - tęskniła

Proszę podajcie dobrego weta. Słyszałam ,że Cztery łapy i na Żwirowej.

[Alice]

Skoro tytuł wątku odnosi się do dobrych wetów w Gorzowie wypada w końcu napisać coś dobrego .
Polecam wet. Izabelę Barłóg z kliniki "4 łapy" przy ul. Papuszy w Gorzowie.
Jakiś czas temu wybraliśmy się do tej przychodni awaryjnie w niedzielę, gdyż akurat naszej Szancie zachciało się chorować (nagle przestała jeść i nie wiedzieliśmy, co się dzieje), jak większość przychodni była zamknięta. I spotkała nas naprawdę miła niespodzianka - pani doktor podeszła do sprawy bardzo rzeczowo, Szantka została dokładnie obmacana, osłuchana, podczas leżenia na pleckach jej zęby zostały przejrzane mega dokładnie z tym całym osprzętem rozwierającym szczęki, odchylającym języczek itp., ponadto pani Izabela spokojnie odpowiada na wszystkie pytania, doradzi, ma życzliwy stosunek do uszaków.

[.Klaudyna..]

Ja bym chciała się dowiedzieć tak na przyszłość gdzie najlepiej pojechać na sterylizację/kastrację ?Bo nasz wet powiedział ,że już nigdy na uszaku takiego zabiegu nie zrobi ogólnie jest bardzo dobry jeśli mowa o królikach jednak to ....

[Alice]

Jeśli chodzi o sterylizację, to ja na Twoim miejscu wybrałabym się do Szczecina. Na forum są polecane szczecińskie przychodnie, gdzie ludzie wykonywali takie zabiegi, więc możesz znaleźć i sobie poczytać

[juliaszek]

A ja mam pytanie odnosnie wet. Joanny Kwiatkowskiej w Centrum Małych Zwierzat na Mysliborskiej. Czy ktos juz tam leczyl bądz kastrowal kroliczka? Chodzi mi oczywiscie o Gorzów. Ewentualnie moze mamy w miescie kogos innego rownie dobrego w tym temacie??