No coz, sterylizacja to spora ingerencja w cialo kroliczki, odbywa sie w pelnym znieczuleniu, wiec przez pierwsze dni po zabiegu moze ja troche bolec, jednak w czasie samej operacji oczywiscie nie czuje nic, bo spi
Sterylizacji mozna dokonywac, gdy kroliczek osiagnie dojrzalosc plciowa, najwczesniej kolo 4-5 miesiaca zycia. W zadnym wypadku nie wydaje mi sie, zeby Twoja kroliczka byla juz zbyt "leciwa", aby poddac ja zabiegowi. Najwazniejsze, to znalezc dobrego weterynarza, ktory zna sie na krolach, to podstawa i wtedy ryzyko zwiazane z powiklaniami po sterylizacji maleje praktycznie do zera. Widze, ze piszesz z Warszawy, polecilabym Ci lecznice "Oaza", duzo pozytywnych rzeczy o niej slyszalam. Z Twojego opisu wynika, ze kroliczka jest charakterna dama, co pewnie spowodowane jest "burzami hormonow", ktore nia rzadza. Wiec jesli zdecydujesz sie na sterylizacje, to powinny zniknac (lub przynajmniej zmniejszyc sie) problemy takie jak agresja, kopanie czy rozrzucanie bobkow po calym domu. No a przede wszystkim ryzyko wystapienia groznych nowotworow!
Tutaj na tym forum jest caly dzial poswiecony sterylizacji i kastracji, polecam, znajdziesz tam duzo informacji na ten temat. Mozesz tez zajrzec na strone AnUszki:
http://www.uszata.com/eksplorer/zdrowie/sterylizacja.html