Miód manuka na odporność

[joac]

Kochani, przeczytałam na blogu toruńskich wolontariuszy, że wzmacniają chore króliki (konkretnie małą Gąskę) miodem manuka. Poczytałam sobie trochę o nim i wygląda na wspaniały specyfik. Czy ktoś z Was ma doświadczenie z tym miodem? Podawał go uszakom? Myślę o zakupie i wzmacnianiu miodem moich kichaczy.

[Doris]

Asiu, ja słyszałam o tym, że on jest ogólnie bardzo dobry, lepszy niż taki "normalny" Też zastanawiamy się nad jego zakupem

[Integra]

Joasiu, napisz do Sicci, ona powinna coś wiedzieć.

[Doris]

Dokładnie, Sicca podpowie Ci, czy ten miód będzie dobry dla uszaków Ale nawet dla samej siebie warto wypróbować

[joac]

Asiu, ja słyszałam o tym, że on jest ogólnie bardzo dobry, lepszy niż taki "normalny" Też zastanawiamy się nad jego zakupem

Właśnie też naczytałam się o nim i zapałałam doń pożądliwością Drogi trochę, ale przecież łychami tego jeść nikt nie będzie   (?!)

Joasiu, napisz do Sicci, ona powinna coś wiedzieć.

Na pewno coś wie, napiszę Ale może ktoś inny już też coś wie i ma efekty z królami?

Dokładnie, Sicca podpowie Ci, czy ten miód będzie dobry dla uszaków Ale nawet dla samej siebie warto wypróbować

Skoro dr Krawczyk stosuje, to na pewno miód nie zaszkodzi - ale jestem ciekawa, czy ktoś może już stosował i czy rzeczywiście zaobserwował działanie wzmacniające

[Doris]

Wiesz co, ja dawałam troszkę zwykłego miodu do wody, jak Pyza chorowała w styczniu. Wet mi mówił, że uszak wtedy chętniej pije No ale na odporność też to na pewno miało wpływ
A jeżówkę podajesz swoim kichaczom? Kupuję taką w zielarskim http://allegro.pl/jezowka-purpurowa-50g-odpornosc-ziolo-kosmetyczne-i4226848000.html

[joac]

Jeżówkę podaję w mieszance wzmacniającej przepisu dra Ziętka, który podała mi Aguleks podaję też propolis, to już podsunęła mi Sicca (via pat88 , no i owoce goji. Oczywiście nie wszytko naraz, w odpowiednich odstępach Ale ten miód to naturalny produkt, może być naprawdę fajny - również dla mnie. 

[Doris]

To próbuj! Skoro toruńscy wolontariusze go stosują i dr Krawczyk Ja bym się skusiła, a i sama skorzystasz w każdym razie na pewno się nie zmarnuje

[Chicuquita]

A powiedzcie mi proszę, jak się tę jeżówkę podaje? Dla ludzi też można chyba, wiecie jak?

[Doris]

Ja sypię większą szczyptę do miseczki z ziołami A dla siebie po prostu zaparzasz i pijesz jak herbatę

[Chicuquita]

Aha, dziękuję serdecznie  Może wypróbuję skoro wiem już jak, zawsze to się małej przyda a może też i mi:)
Już nie zaśmiecam więcej wątku miodu

[Aguleks]

w mieszance wzmacniającej przepisu dra Ziętka, który podała mi Aguleks

mieszanka jest mojego przepisu, który zaaprobował dr Zietek, nie umniejszaj moich zasług

[Sicca]

Moje doświadczenia z miodem manuka polegały głównie na leczeniu za m.in. jego pomocą podrażnień/owrzodzeń/krwawień z przewodu pokarmowego oraz egzem skórnych I było super - ale to u psów (także z chorobami nowotworowymi) i kotów. Nie dokopałam się jeszcze do artykułu, który traktowałby o skuteczności tegoż specyfiku w terapii odpornościowej króliczej, istnieją tylko wzmianki o ropniach i skórnych problemach (do propolisu się dokopałam). Jego właściwości faktycznie są interesujące, choć w sumie wpływ na odporność jako taką bezpośrednio jest stosunkowo niewielki (raczej odporność lokalna, GALT przewodu pokarmowego, probiotyczna, a poprzez nią na odporność ogólną). I teraz następuje dywagacja - czy warto podawać królikowi (w celu wzmocnienia odporności) miód Manuka, który działa silnie przeciwbakteryjnie na równi z niektórymi antybiotykami (założę się, że na pewno lepiej niż enrofloksacyna, która już praktycznie na nic nie działa ).. bo wynika z tego, że okresowo stosowalibyśmy wobec niego kurację antybiotykową. Na ile organizm przyzwyczaja się do takiego "wygodnego" traktowania i poprzez to warunkowo nie będzie ulegał osłabieniu w momencie odstawień?
Czy u królika nosiciela (np. pasterelozy) wprowadzenie miodu poprawi stan zdrowa? Czy po odstawieniu miodu nie dojdzie do zaostrzenia objawów chorobowych? No i wreszcie - jaka dawka  i jak długo podawać? Tego nie wiem niestety..
Jakby to był mój królik i opcje inny by się wyczerpały - zaryzykowałabym

[joac]

w mieszance wzmacniającej przepisu dra Ziętka, który podała mi Aguleks

mieszanka jest mojego przepisu, który zaaprobował dr Zietek, nie umniejszaj moich zasług

Och, wybacz, Aguleksie, że tak fatalnie postąpiłam i nie wymieniłam Cię jako twórczyni specyfiku - stało się to nienaumyślnie 

Moje doświadczenia z miodem manuka polegały głównie na leczeniu za m.in. jego pomocą podrażnień/owrzodzeń/krwawień z przewodu pokarmowego oraz egzem skórnych I było super - ale to u psów (także z chorobami nowotworowymi) i kotów. Nie dokopałam się jeszcze do artykułu, który traktowałby o skuteczności tegoż specyfiku w terapii odpornościowej króliczej, istnieją tylko wzmianki o ropniach i skórnych problemach (do propolisu się dokopałam). Jego właściwości faktycznie są interesujące, choć w sumie wpływ na odporność jako taką bezpośrednio jest stosunkowo niewielki (raczej odporność lokalna, GALT przewodu pokarmowego, probiotyczna, a poprzez nią na odporność ogólną). I teraz następuje dywagacja - czy warto podawać królikowi (w celu wzmocnienia odporności) miód Manuka, który działa silnie przeciwbakteryjnie na równi z niektórymi antybiotykami (założę się, że na pewno lepiej niż enrofloksacyna, która już praktycznie na nic nie działa ).. bo wynika z tego, że okresowo stosowalibyśmy wobec niego kurację antybiotykową. Na ile organizm przyzwyczaja się do takiego "wygodnego" traktowania i poprzez to warunkowo nie będzie ulegał osłabieniu w momencie odstawień?
Czy u królika nosiciela (np. pasterelozy) wprowadzenie miodu poprawi stan zdrowa? Czy po odstawieniu miodu nie dojdzie do zaostrzenia objawów chorobowych? No i wreszcie - jaka dawka  i jak długo podawać? Tego nie wiem niestety..
Jakby to był mój królik i opcje inny by się wyczerpały - zaryzykowałabym

Dzięki, Martuś, za wyczerpującą wypowiedź
W przypadku moich pasterellaków wszystko powoli zawodzi (aktualnie trwa kuracja ribomunylem), więc podanie miodu manuka byłoby kolejną próbą poprawienia ich stanu. Chyba nie ryzykuję za dużo.
A jak byś to podała królikowi i wadze 2 kg? I jak długo byś podawała?

[Aguleks]

w mieszance wzmacniającej przepisu dra Ziętka, który podała mi Aguleks

mieszanka jest mojego przepisu, który zaaprobował dr Zietek, nie umniejszaj moich zasług

Och, wybacz, Aguleksie, że tak fatalnie postąpiłam i nie wymieniłam Cię jako twórczyni specyfiku - stało się to nienaumyślnie 

Wybaczam