Miniaturowa Ty jak coś napiszesz
Mi nie chodziło o to,że ma ogólnie mało miejsca
tylko,że u mnie reszta lata gdzie chce, a Loti siedzi w jednym pokoju. Nie mogę tak jak u Ciebie puszczać na zmianę, bo moje strasznie się leją potem
Ja nie jestem jakaś nawiedzona
Mieszkałam kiedys w jednym pokoju 25 m z małżem, dzidziusiem, szczeniakiem i dwoma kotami
Wszyscy byli szczęśliwi
Nie chodzi o rozmiar mieszkania,ja to wiem...Po prostu smutno mi czasem,że nie może sobie pobiegać po tarasie, czy kuchni...
Tak samo mi smutno,że kota nie mogę wziąć, bo mój wychodzi a te do adopcji nie
Za chwilkę będę miała wakacjowicza
i będzie jeszcze trudniej, ale to tylko 2 tygodnie
a może się polubią i będą razem biegać
Po prostu Loti jest wyjątkowa i chcę dla niej wszystkiego co najlepsze...
P.S Dzięki Asia i Klaudia