Zgadzam się z Kataszą.
Cieszę się, że zanim kupiłam Buńkę nie przeczytałam gdzieś, że królik, który codziennie jada czekoladę jest w świetnej formie, no bo w końcu co to takiego dać królikowi coś co lubi itp itd. Na szczęście trafiłam na to wspaniałe forum
hehe i przeszłam szybki kurs opieki nad króliczkiem ;]
Niestety osoba, która dopiero zaczyna, może po przeczytaniu takiego tematu stwierdzić, że osoby które są przeciwko czekoladzie to jacyś fanatycy, no bo skoro nic się nie dzieje złego z takimi królikami, to przecież widocznie można ją podawać. I spróbują. Króliki oczywiście będą wniebowzięte, a że fajnie jest sprawiać królisiom radość, będą to kontynuowały. Tak ja to widzę... A to może się źle skonczyć.. :-( dla króliczka oczywiście.
Dlatego jestem za tym, żeby nie dawać królikom ludzkiego jedzenia, odpowiedzialny właściciel tak właśnie robi.
Do Kataszy: nie warto się niektórymi rzeczami przejmować i denerwować, najważniejsze, że nasze króliczki się mają dobrze
hehe (na poczatku szał mnie brał jak widziałam klatki o takich wymiarach, że ja mam kuwetę większą, ale teraz wiem, że świata nie zmienię, każdy jest odpowiedzialny za siebie)
Do Alberta8: wybacz za skojarzenie z Kretem, ale styl twojej wypowiedzi tak jakoś mi na niego wskazywał... nie chciałam cie urazić. P/S Mam wrażenie, że mówisz coś w stylu: "Wiem, że krzywdzę mojego króliczka (chodzi mi o to, że tego nie polecasz, czyli zdajesz sobie sprawę, że mu szkodzisz) ale... " No właśnie jestem ciekawa tego ALE. Dlaczego właściwie ajesz mu czekoladę? Nie pytam złośliwie tylko z ciekawości :-)