Acha! znam takie skulenia!
A potem łapki rozjeżdżają się wcale nie od nadmiaru ... tłuszczu, tylko tak od ... skulenia! ![icon_diabelek ]:->](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/icon_diabelek.gif)
To Antek kuli się nawet jak leży

Chciałabym jednak pochwalić, że chłopak łapie formę, doopka skacze

Tak się zachłysnął wolnością, że nie można go na noc zamknąć w klatce, bo gwarantowana nieprzespana noc
Moja oczywiście, nie Antka.
Niestety wciąż boi się miziania i różnych odgłosów, nawet brzęknięcia łyżeczką o kubek.
Biedne królisie, co one musiały przejść


