Klaudiapiwo, Seen chyba usłyszał, że zarzucasz mu bycie świnką i rano zastałam go siedzącego na skrzynce

. A prania nie niszczy, o dziwo. Poleguje, biega i słupkuje, ale nie gryzie

.
Dziś uradowana dobrą wiadomością (znalazł się domek stały dla Seena

) obejrzałam delikwenta, pozbyliśmy się koltunków i poczyściliśmy te miejsca na doopce które czasem lubią śmierdziuszkować

. Teraz może mnie nie lubić jeszcze bardziej
