Oskar został znaleziony, ale mimo to nie stracił wiary w ludzi, już po pierwszym dniu, kicał po całym domu i nic nie pogryzł!!!!!, bardzo chce się zaprzyjaźnić z psem, a z kotem to już chyba miłość. Oskar robi wszystko po swojemu, jak On chce to wskoczy na fotel i da się głaskać, jak chce to sam wraca do klatki, i jak sam chce to kica za nami po mieszkaniu. Mam wrażenie że jest bardzo odważny, nie sprawia żadnych problemów, załatwia się w jednym miejscu, w klatce zachowuje się bardzo grzecznie.
Kontakt w sprawie adopcji:
gosia@przygarnijkrolika.plhttp://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-oskar-bialystok