hej! mój chłopak martwi się o swoją królinkę.. powiedział mi dziś, że zaniepokoiły go dzisiaj jej siuśki.
wyglądały jak żółtko od jajka, przezroczysto-pomarańczowy płyn zmieszany z nieprzezroczystym żółtym.
mnie też to zaniepokoiło, więc postanowiłam się Was zapytać czy spotkałyście się z czymś takim? czy to może być coś poważnego?