Wiesz, ellessa, nie chciałabyś być u mnie na dokarmianiu
chyba że jesteś w fazie rośnięcia
Moje króliki chyba najpiękniejszą linię mają ze wszystkich
- ani jeden nie nadaje się na odchudzanie
A Balonik przybiera, bo jest właśnie uszęciem rosnącym - rośnie we wszystkie strony, a że ładnie przekłada się to na wagę, to bomba
Dziś wieczór Balonik w ramach wynagrodzenia za trudy całego dnia otrzymał pierwszy raz kawałek gruszki. Jako że gruszki nigdy w życiu nie jadł, tak i pierwszy kawałek obwąchał i potraktował z najzimniejszą obojętnością. Skusił się na spróbowanie dopiero wtedy, gdy dotknęłam mu kawałkiem gruszki zęba - a jak już spróbował, to sami wiecie
samo poszło w 3 sekundy
I po gruszce został tylko słodki sok na podłodze