Było dzisiaj tłumnie w Uszatej, ale dało się to ogarnąć i ciotki były miłe i nawet ciotka Sylwia była miła
. Ogarnięte zostały wszystkie uszaki a nawet więcej, bo przyjechały nowe uszy 3 zostały w UP a 4 pojechał do Bośni:
1. boski Peanut, który poczęstował mnie moczem… napalony jest jak szczerbaty na suchary… chyba szybko trzeba będzie go ciachnąć, bo się zamęczy przy tylu babkach wokół,
2. dziewczynka z Kielc, która wygląda jak Fuksik i
3. chłopczyk, który wygląda jak PaniErka…
Poza tym wszystkie uszy były grzeczne, najwięcej pieszczot od dzieci dostało się Rudej, która rozbraja na każdym kroku, rozpłaszczyła się jak naleśnik pod małymi rączkami i leżała i leżała i leżała…potem jeszcze chwilę leżała a na koniec walnęła się na żabę i nadal leżała czekając na kolejne głaski. Normalnie maskotka nie królik
Dzieciaki przywiozły sporo prezentów w tym robione własnoręcznie zabawki, które bardzo spodobały się królasom ale największe zainteresowanie wykazały: Śnieżynka, Misia i Listek
. Ponadto dostaliśmy dary materialne i pieniążki zebrane podczas akcji przeprowadzonej przez uczniów. Pięknie dziękujemy za wielkie zaangażowanie i serce do uszaków.
Zdjęcia i relacja pojawi się też niebawem na FB, więc wypatrujcie
Podsumowując: stan Uszatej na dziś, to 14 królików: 3 panów (Listek, Grimm - nowy, Peanut - nowy) i 12 dziewcząt (Śnieżynka, Spoti, Molly, Daisy, Bianka, Kinia, Frania, Misia, Walentynka, Bella, Ruda, Malwinka - nowa)