Autor Wątek: Przestraszony, chowający się królik!  (Przeczytany 5851 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Stopaa7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Płeć: Mężczyzna
Przestraszony, chowający się królik!
« dnia: Październik 10, 2013, 14:58:34 pm »
Witam wszystkich :)

Mam ogromny problem z moim Stefanem. Ma około 9 miesięcy, jest spokojnym, żywotnym króliczkiem. Jakiś czas temu przeprowadziłam się z mieszkania wynajmowanego (gdzie byłam praktycznie sama), do domu rodzinnego (gdzie jest dość "tłoczno"). Z początku był problem ze znalezieniem odpowiedniego miejsca na klatkę Stefana, ale ostatecznie stanęła ona w pokoju stołowym, gdzie królik do godziny 16:00 ma spokój, bo nikogo nie ma od 8:00. Jest swobodnie wypuszczony do godziny 22:00, noc spędza w klatce. Wszystko byłoby w porządku, ale od jakiegoś czasu Stefan przestał biegać, w ogóle się ruszać! Wiecznie siedzi pod kanapą albo w innym niedostępnym miejscu i śpi. Kiedy tylko do niego podchodzę, ucieka. On sam praktycznie w ogóle już do mnie nie podchodzi i do żadnego innego domownika. Przez to, że ciągle śpi, strasznie przytył. Sprowadziliśmy do domu małego kotka dla towarzystwa, Stefan zaakceptował go dość szybko i żyją razem spokojnie. Nie jest to jakaś wielka przyjaźń, ale minęły dopiero 2 tygodnie. Kot wchodzi mu do klatki i nie wiem czy w to ingerować... Stefan nie reaguje. Nie boi się, nie atakuje. Nie robi NIC. Już nie wiem jak mam go wyciagać spod kanapy, a tym bardziej na nowo "oswoić"... Dodam tylko, ze jest zdrowy fizycznie, ma ładne gęste futerko, je i pije, bobki ma normalne.
Prosze o pomoc...

Edit: Zmieniłam tytuł bo słowo "pomocy" w nazwie tematu używamy w bardzo wyjątkowych sytuacjach. // Alma
« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2013, 21:50:56 pm wysłana przez Alma »
Zmian zacznij wymagać najpierw od osoby, którą widzisz w lustrze.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Przestraszony, chowający się królik POMOCY!
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 10, 2013, 15:02:24 pm »
Skąd wiadomo, że zdrowy? Był u weta od królików?
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline emilia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2756
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: woj.Wielkopolskie
  • Moje króliki: Tamisia,Mika,Kikuś, Chica,Leoś , Niusiek,Lusia,Laidy
  • Za TM: Tosia,Daisy
Odp: Przestraszony, chowający się królik POMOCY!
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 10, 2013, 15:06:15 pm »
no właśnie  może jednak choruje.....
 zachowanie nie zmienia się tak bez powodu
« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2013, 15:09:46 pm wysłana przez emilia »
Najgorszym grzechem wobec naszych bratnich istot nie jest nienawiść, ale OBOJĘTNOŚĆ KTÓRA STANOWI KWINTESENCJE NIELUDZKOŚCI.

AS !

Offline Martuuu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Przestraszony, chowający się królik POMOCY!
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 10, 2013, 15:41:52 pm »
Albo zrób tak, żeby kot nie wchodził, może on się boi, ale tego tak nie widać. Zapewnij mu spokój taki zupełny przez parę dni, spróbuj mu np. dawać jedzenie z ręki i na spokojnie. Jeśli nie poskutkuje to najlepiej do weta o poradę.

PS. To ten królik na Twoim awatarze? Normalnie sobowtór mojego z buźki. : >

Offline Stopaa7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przestraszony, chowający się królik POMOCY!
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 10, 2013, 18:05:20 pm »
Wydaje mi się, że jest zdrowy, bo tak jak mówiłam żadnych objawów fizycznych nie ma...
Spróbuję go odseparować od kota, dzisiaj próbowałam mu dawać jedzonko z ręki, ale jak tylko wyciągałam dłoń w jego kierunku to uciekał... :( wizyta u weta i tak mnie czeka, bo chciałam go wykastrować więc chyba to przełożę i zajmę się najpierw jego zachowaniem

Martuuu a w avatarze właśnie mały Stefanek :)
Zmian zacznij wymagać najpierw od osoby, którą widzisz w lustrze.

Offline emilia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2756
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: woj.Wielkopolskie
  • Moje króliki: Tamisia,Mika,Kikuś, Chica,Leoś , Niusiek,Lusia,Laidy
  • Za TM: Tosia,Daisy
Odp: Przestraszony, chowający się królik POMOCY!
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 10, 2013, 18:07:50 pm »
Wydaje mi się, że jest zdrowy, bo tak jak mówiłam żadnych objawów fizycznych nie ma...

często niema ogólnych objawów ,ale zmiana zachownia to już może być objaw że dzieje sie coś nie tak
Ważne też żeby iść do weta który zna sie na leczeniu królików :)
Najgorszym grzechem wobec naszych bratnich istot nie jest nienawiść, ale OBOJĘTNOŚĆ KTÓRA STANOWI KWINTESENCJE NIELUDZKOŚCI.

AS !

Offline szprotka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 215
  • Płeć: Kobieta
Odp: Przestraszony, chowający się królik POMOCY!
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 10, 2013, 21:36:16 pm »
a kot był odrobaczony? może miał/ma jakiś pasażerów na gapę?
jak Beniek przytargał jakieś potworki na grzbiecie i go gryzły, to też był taki osowiały i niedotykalski.

Offline Stopaa7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przestraszony, chowający się królik!
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 12, 2013, 08:41:22 am »
Kotek był odrobaczony, ale dla wszelkiej pewności jego też zabiorę do weta! Dziękuję za pomoc wszystkim :)
Zmian zacznij wymagać najpierw od osoby, którą widzisz w lustrze.