Królik jest świetny, pomijając kołtuny i przyklejoną pod ogonem kupę z minionego tygodnia
wygląda bardzo dobrze.
W ogóle nie jest wychudzony, chociaż ma nieco zgazowany brzuch i zaraz dostanie krople. Układ moczowy (i płciowy
) działa bez zarzutu, bobków na razie nie ma. Chłopczyk poczęstował się gałązką pietruszki, ale bardziej jest skupiony na bieganiu i podskakiwaniu
Założę mu oddzielny wątek i wtedy ten zamknę.
Bardzo dziękuję Emilii za zainteresowanie oraz Adrienne, Graszce i Lucy79 za zorganizowanie odebrania i transport
Przesyłamy włochate piątki