stawiam na suplementacje- moje futro osobiste (znaczy ma głowa) też ma potezne sklonnosci do dredownictwa- gdy zanikaja mi cebulki i wlos sie staje coraz cieńszy jest dramat- jednej strony nie jestem nawet w stanie rozczesac mimo masek, keratyn itd
gdy sie wzmacniaja i co pare miesiecy tna mnie nozyczkami termicznymi- jest potezna poprawa, wlos staje sie silniejszy i mniej koltuniacy i sie blyszczy
fryzjerkapowiedziala ze ropienie sie dredów i koltunienie, przynajmniej u ludzi jest tez powiazane ze stresem- to moze przez te miesiace u was odchorowywal pobyt w swym poprzednim "domu" a ze był to dla niego duzy koszmar widać aż tyle czasu w spokojnym otoczeniu potrzebowal
a suplementacja to wcierki, piguly i codzienne koktaile szpinakowo owocowo migdalowo siemieniowe:)))))
haszyszu z pewnoscia sa w twym guscie polecam:))))