jaaakie fajne foty!

widać, że dziewczynkom dobrze. a jak oko Plameczki?
dorzucę poza tym, że wczoraj wpadłam do Uszatej poprzeszkadzać Astharte w dyżurze

potwierdzam to, co mówią wszyscy: przedszkole jest arcyrozkoszne

a u jednej z dziewczynek wyszły iście tygrysie pręgi!
Marchewa - cud miód. tradycyjnie zostałam oburknięta, ale widać, że dziewuszka tak w obronie własnej, jak się dwunóg za szybko w łapami pcha. łapy zbliżające się z czuciem i delikatnie są akceptowane, chyba nawet z przyjemnością

bierze za serce dziewczynka!
obaj Panowie są czarujący, Gandalf do tego znacząco-bobczący