kurcze
![doh :oh:](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/doh.gif)
o tym nie pomyślałam- ja teraz nie mam specjalisty od króli dobrego w mieście
![mutny :(](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/mutny.gif)
mi się wydaje, że wszystko ok. ale może rzeczywiście go za bardzo "odwapniłam"... bo przez długi czas po tamtych początkowych wapienkach- bardzo uważałam- miał długo bardzo mocno mętny i "gęsty" mocz ( dość niewiele pił ) - więc świadomie wapna było jak najmniej.
Teraz mu zwiększyłam ilość natki jak zauważyłam to podgryzanie ścian
![icon_kwasny :/](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/icon_kwasny.GIF)
w sumie to od parunastu dni- więc może jeszcze efekt pozytywny przyjdzie ( na pewno zaczęło się to po tym jak "stracił" kumpla z klatki
![mutny :(](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/mutny.gif)
może to zachowanie ma jakiś związek z tym rozstaniem
![pytajnik ??](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/pytajnik.gif)
)
Niestety króliczego towarzystwa mieć nie będzie już raczej
![mutny :(](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/mutny.gif)
m. in. też ze względów zdrowotnych ) - kotka na szczęście nie daje się aż tak wylizywać. Pies wcale.
Przynajmniej ryzyko zatorów z "nadmiaru czułości" ( czytaj: jedzenia futra
![doh :oh:](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/doh.gif)
) się zmniejszyło ....