Lejdi, wyślij mi, proszę, numer tel. na PW - odezwę się do Ciebie na początku tygodnia.
W Uszatej Worrek zawiesił brakujące lampy, posprawdzał elektrykę i pozakładał brakujące pstryczki i gniazdka, więc już prądowo wszystko działa.
Worrki założyły także listwy przypodłogowe i narożniki, więc podłoga też już zasadniczo jest ready.
Męski bośniak zlitował się i podarował drabinę - wygląda nieco zabytkowo
ale nic się na razie pod ciężarem Worrka nie zarwało, więc może jeszcze trochę nam posłuży.
Chciałabym, by formalnie do Przystani można było się wprowadzać z gratami od sierpnia. W praktyce będzie to pewnie sierpnia połowa, bo 4 wyjeżdżam w dzicz i nie będę odbierała maili, telefonów ani zajmowała się niczym więcej oprócz leżenia na kocu, picia piwa i robienia zdjęć królikom
Więc jak ktoś ma coś pilnego, co nie zaczeka do połowy sierpnia, to lepiej atakujcie mnie w najbliższych dniach