Autor Wątek: Patent na nauczenie/zachecanie do picia wody :)  (Przeczytany 8861 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Patent na nauczenie/zachecanie do picia wody :)
« dnia: Maj 18, 2013, 19:35:44 pm »
Wiadomo że niektóre króliki nie szczególnie są zainteresowane wodą, może się komuś przyda przypadkowo odkryty patent   :lol gdyby trzeba było nawodnić zajca albo nauczyć pić.
Chyba wszystkie króliki to cukrowe narkomany ale sam cukier jest nie wskazany, moja Mańka jak wyczuła w poidle słodki zapach Vibowitu (a dostała szczyptę , to nawet smaku nie ma) mało się rurką nie udławi jak się dopadnie  :rotfl2 Podejrzewam że podobne efekty będą po czymkolwiek co ma silny słodki zapach, może parę ziarenek cukru wanilinowego czy czegoś podobnego. Życzę powodzenia w robieniu futrzaków w konia  :hura:

Jeśli moderator uzna że to zły dział to proszę przenieść, może bardziej pasuje do chorób albo opieki ? sam się nad tym zastanawiałem...
« Ostatnia zmiana: Maj 19, 2013, 14:46:29 pm wysłana przez Tocha »

Offline klaudiapiwo

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4508
  • Płeć: Kobieta
  • Łatka Borsuk oraz Kokosio
Odp: Patent na zmuszenie do picia wody :)
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 19, 2013, 03:31:23 am »
Sensej, ostatnio rozmawialam z wetem, ktory stwierdzil ze skoro uszak nie potrzebuje to nie pije. Nie wszystkie musza pic.
Ja natomiast mam obawe ze uszaki po zabiegach serylizacji kastracji moga tyc bo maja tendencje do tego a picie slodkiej wody proces przyspieszy.

Pozdrawiam
Łata przykicała z Wawy 15.05.2012 majac ok 8 miesięcy,
Kokos z Krakowa 1.06.2013 jako 2,5 roczny prosiak,
Borsuk z Krakowa 20.11.2013 mając ponad 2 lata

Wątek mojego stada http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14105.0.html
Uszata Przystań http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16284.0.html

Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: Patent na zmuszenie do picia wody :)
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 19, 2013, 08:04:54 am »
Jak je dużo warzyw to teoretycznie nie musi, ale różnie to bywa, nadmiar wody jeszcze nikomu nie zaszkodził. (chyba że pragnienie jest objawem chorobowym, ale to inna bajka).
Chyba nie do końca zrozumiałaś , chodzi o sam intensywny zapach (akurat Vibowit truskawkowy pachnie na kilometr). Nikt nie proponuje pojenia cukrem w żadnym wypadku, kilka ziarenek cukru wanilinowego to nie przestępstwo (tylko oszustwo  :DD ).
Kupa ludzi twierdzi że królik W CALE nie musi pić, dlatego z powtarzaniem takiej opinii jak Wet powiedział to raczej bym się powstrzymał.
Sama pewnie wiesz że +/- połowa królików odchodzi z powodu głupiego zatoru.

p.s. Klaudiapiwo mam Panienkę podobną do twojego avatara http://www.iv.pl/viewer.php?file=66971181641495535023.jpg , niedługą ją przedstawię w odpowiednim dziale ;)
"nie czepiać się frędzli, ma je głęboko w poważaniu, tak jak pozostałą większość świata"  :lol
« Ostatnia zmiana: Maj 19, 2013, 08:16:42 am wysłana przez Sensej »

Offline klaudiapiwo

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4508
  • Płeć: Kobieta
  • Łatka Borsuk oraz Kokosio
Odp: Patent na zmuszenie do picia wody :)
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 19, 2013, 08:36:34 am »
Az takim specem nie jestem zeby podwazac zdanie weta polecanego przez spk to raz a dwa moze i to oszukiwanie nie jest zle -choc mam poczucie ze nalezy przez jakis okres sprawdzic Twoj pommysl i poznac konsekwencje empirycznie
A trzy ja sie zastanawiam jak oduczyc jednego z moich uszu jak pic.. bo pije mi dziennie prawie litr :/ i nie jest chory- robilam mu badania

Ps. Faktycznie dziewczyny sa podobne :)
Łata przykicała z Wawy 15.05.2012 majac ok 8 miesięcy,
Kokos z Krakowa 1.06.2013 jako 2,5 roczny prosiak,
Borsuk z Krakowa 20.11.2013 mając ponad 2 lata

Wątek mojego stada http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14105.0.html
Uszata Przystań http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16284.0.html

Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: Patent na zmuszenie do picia wody :)
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 19, 2013, 08:48:33 am »
Ludzie piją z nudów  :lol króliki ponoć też tak mają  :rotfl2 może Twój ubzdurał sobie taką zabawkę (zakładam że to poidło a nie miseczka).
Domyślam się że nie jest sam i na nudę nie powinien narzekać ale może w tym kierunku trzeba pomyśleć.

p.s. Duża ilość wypitej wody może maskować chorobę, przed badaniami był na sucho czy po litrze ;) ??
« Ostatnia zmiana: Maj 19, 2013, 08:52:38 am wysłana przez Sensej »

Offline mala

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 76
Odp: Patent na zmuszenie do picia wody :)
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 19, 2013, 09:14:29 am »
nadmiar wody jeszcze nikomu nie zaszkodził
Wodę można przedawkować.
Na pewno u ludzi, na weterynarii się nie znam. Zbyt duża ilość powoduje rozrzedzenie elektrolitów - spadek stężenia ważnych dla organizmu jonów i rozregulowanie gospodarki wodno-mineralnej co może prowadzić nawet do śmierci.

Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: Patent na zmuszenie do picia wody :)
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 19, 2013, 09:23:29 am »
nadmiar wody jeszcze nikomu nie zaszkodził
Wodę można przedawkować.
Na pewno u ludzi, na weterynarii się nie znam. Zbyt duża ilość powoduje rozrzedzenie elektrolitów - spadek stężenia ważnych dla organizmu jonów i rozregulowanie gospodarki wodno-mineralnej co może prowadzić nawet do śmierci.

Czekałem aż ktoś się przyczepi ;) widać wyżej że nawet litr wody straszny nie jest (a dla królika to już ogromna ilość) ale oczywiście masz rację  :icon_smile2, człowiek musi wypić chyba coś ok 7L w ciągu godziny żeby było śmiertelne, poza tym królika nerki działają trochę inaczej. Królik ma zadziwiające zdolności regulacji mineralnej , człowiek wapnem siknąć nie potrafi , kolorami tęczy też nie koniecznie a u królika to norma. Nikt nie poi królika wodą destylowaną.

Offline szprotka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 215
  • Płeć: Kobieta
Odp: Patent na zmuszenie do picia wody :)
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 19, 2013, 12:06:48 pm »
z dwojga złego, to już gorsza woda destylowana, niż z dodatkiem "zapachowym". na człowieka może źle wpłynąć tzw. "miękka woda", a co dopiero na uszaka.

Offline Chicuquita

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 90
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Pandora
  • Za TM: Ukochana Krusia
Odp: Patent na zmuszenie do picia wody :)
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 19, 2013, 12:15:30 pm »
Sensej, nie zgodzę się z Tobą. Królik nie może za dużo pić, też myślałam podobnie jak Ty, że od nadmiaru picia nic się nie stanie jak wszystko będzie na pozór ok... ale naprawdę nie można tego lekceważyć. Są jakieś tam normy ile mniej więcej ma wypić.

Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: Patent na zmuszenie do picia wody :)
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 19, 2013, 12:22:17 pm »
z dwojga złego, to już gorsza woda destylowana, niż z dodatkiem "zapachowym". na człowieka może źle wpłynąć tzw. "miękka woda", a co dopiero na uszaka.

Przecież królik właśnie ma pić miękką :P (nie dystylowaną). Destylowana to już ekstremalnie miękka.
Sensej, nie zgodzę się z Tobą. Królik nie może za dużo pić, też myślałam podobnie jak Ty, że od nadmiaru picia nic się nie stanie jak wszystko będzie na pozór ok... ale naprawdę nie można tego lekceważyć. Są jakieś tam normy ile mniej więcej ma wypić.

Jak wypije 200 zamiast 100 to chyba się mieści w normie ;)
Jedni mówią że są normy a inni że w cale nie musi i bądź tu panie mądry :P, już nie wspomnę o koleżance wyżej co ma królika na kacu :D




Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Patent na nauczenie/zachecanie do picia wody :)
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 19, 2013, 22:25:46 pm »
ostatnio rozmawialam z wetem, ktory stwierdzil ze skoro uszak nie potrzebuje to nie pije. Nie wszystkie musza pic.
Tak jak po kastracji mają mniejsze zapotrzebowanie na energetyczne jedzonko i szybciej utyją, tak mogą mieć skłonność do kamieni, szczególnie te żywione granulatem - więc tutaj pilnowanie picia jest wskazane. Poza tym odpowiednie nawodnienie treści jelit pomaga przesuwać zawartość, a więc chroni przed przytykaniem się.

Problem pojawia się, gdy królik ma zaburzone wchłanianie i dużo pije - wtedy masa kałowa jest bardzo mokra, może odparzać a królik się nie nawadnia, więc pije dalej powodując rozrzedzenie soków żołądkowych.

Podsumowując - dopóki mocz królika jest wodnisty, bez osadów, nie trzeba się martwić, że nie jest z pijących. Ale jak nasz uszak zaczyna zostawiać ślady mazi albo się odwadnia, to niestety nad piciem trzeba popracować - bo kamienie, przytykanie się i zaburzenia pracy jelit to nie przelewki i mogą wymagać interwencji chirurgicznej, a profilaktyką jest właśnie odpowiednie nawodnienie.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline annawanna

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 356
  • Płeć: Kobieta
    • Mój blog
Odp: Patent na nauczenie/zachecanie do picia wody :)
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 19, 2013, 22:57:47 pm »
Uhh podczytuję co tu piszecie i coraz większe mam obawy. Bobek nie pije W OGÓLE. jest z nami półtora roku (ma ok 5-6lat) a ja dosłownie DWA razy widziałam jak pił sam z siebie. Nie je granulatu, jest na sianku, suszkach i warzywach, a teraz w okresie letnim zieleninie typu trawa, mlecz itp.  Jakiś miesiąc-dwa temu miał coś a"la zatkanie, w brzuszku mu wszystko stanęło i nie robił bobków. Wetka powiedziała, że jest lekko odwodniony (ale było to jak już nie jadł nic od ok.24 godzin..) dostał kroplówkę, itp itd, wtedy też poiłam go strzykawką, wszystko przeszyło i teraz jest ok, jednak martwi mnie to, że on w ogóle nie pije.. Ok sika ładnie, chyba odpowiednią ilość:p Raz na parę miesięcy zobaczę trochę białego osadu, wtedy ograniczam pietruszkę, suszki i wszystko wraca do normy. Jednak czy to ok, że on NIC nie pije sam z siebie? Dawałam różną wodę, w poidełku i miseczce (woli jak już to miskę)? Nawet mu miodu trochę rozpuszczałam w wodzie to nie ruszał.. To jak go inaczej zachęcać? A może nie zachęcać..?

Eni, mówisz że jak mocz jest ok, to nie powinniśmy się martwić że jest z niepijących, ale czy niepijący oznacza wypicie wody samemu z siebie dwa razy przez półtora roku czy jednak trochę częściej?(chyba że czegoś nie widziałam)
[/url]

Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: Patent na nauczenie/zachecanie do picia wody :)
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 19, 2013, 23:11:11 pm »
ostatnio rozmawialam z wetem, ktory stwierdzil ze skoro uszak nie potrzebuje to nie pije. Nie wszystkie musza pic.
Tak jak po kastracji mają mniejsze zapotrzebowanie na energetyczne jedzonko i szybciej utyją, tak mogą mieć skłonność do kamieni, szczególnie te żywione granulatem - więc tutaj pilnowanie picia jest wskazane. Poza tym odpowiednie nawodnienie treści jelit pomaga przesuwać zawartość, a więc chroni przed przytykaniem się.

Problem pojawia się, gdy królik ma zaburzone wchłanianie i dużo pije - wtedy masa kałowa jest bardzo mokra, może odparzać a królik się nie nawadnia, więc pije dalej powodując rozrzedzenie soków żołądkowych.

Podsumowując - dopóki mocz królika jest wodnisty, bez osadów, nie trzeba się martwić, że nie jest z pijących. Ale jak nasz uszak zaczyna zostawiać ślady mazi albo się odwadnia, to niestety nad piciem trzeba popracować - bo kamienie, przytykanie się i zaburzenia pracy jelit to nie przelewki i mogą wymagać interwencji chirurgicznej, a profilaktyką jest właśnie odpowiednie nawodnienie.

Mądrego to i przyjemnie posłuchać ;)
Takie sprostowanie bo ludzie się boją czasami : jak królik raz w tygodniu siknie wapnem to jeszcze nie powód do zmartwienia, kolor moczu też może się zmieniać jak w kalejdoskopie np. czerwony po mleczu ale jest jedna niezmienna rzecz, świeży mocz nawodnionego królika ma tylko delikatny zapach (jak u ludzi) chyba że się nażre kopru to pachnie koprem ale nie powinien mieć silnie ostrego zapachu (chyba że przeleży i odparuje z niego woda).

Warto też pamiętać o procentowej ilości wody w warzywach np. białe części sałaty rzymskiej to czyste 90% wody (tylko kto się nad tym zastanawia jak królik jest zdrowy albo na takiego wygląda)

annawanna : pewnie lubi jakiś przysmak ?, żurawina albo coś ? zrób mu wywar z garści i dodaj do wody (ma mocno pachnieć) może tak go w konia zrobisz a jak boisz się dużej ilości cukru to serio ten truskawkowy Vibowit "junior" śmierdzi na kilometr (w sumie to pachnie tak słodko że mdli ;p) , też może mu się spodoba a 1/10 saszetki to cukru tyle co napłakał, witaminki w pakiecie ;)

« Ostatnia zmiana: Maj 19, 2013, 23:27:19 pm wysłana przez Sensej »