Autor Wątek: Dotąd spokojne i zaprzyjaźnione króliczki zaczęły się ganiać  (Przeczytany 26768 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Dotąd spokojne i zaprzyjaźnione króliczki zaczęły się ganiać
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwiec 10, 2013, 21:11:41 pm »
Rany, tak bym chciała, żeby się wszystko ułożyło. Za dużo jak na małą kiełbaskę
Edek prosi o przekazanie Kapiemu, że jak nie będzie jego ukachanej traktował po królewsku, to on chętnie się do Kapiego wybierze na męską rozmowę:D
Oj, co racja, to racja. Mała biała kiełbasa zasługuje na najlepsze traktowanie :/ Przekaże Kapiemu słowa Edka :przytul
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Naili

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dotąd spokojne i zaprzyjaźnione króliczki zaczęły się ganiać
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 18, 2013, 21:24:04 pm »
Pozwolę sobie podczepić się do tematu, bo w sumie mam problem jak w temacie.
Tośka i Łatka zaprzyjaźniły się wzorcowo. Lizanie po pyszczkach, wspólne leniuchowanie, jedzenie. Jak dotąd znajomość układała się wzorcowo poza sporadycznymi podgryzaniami.
Wczoraj w pewnym momencie w zagrodzie zrobił się kocioł i poleciało futro. Trwało to 5 minut, po czym nastał spokój.
Dzisiaj natomiast znalazłam kolejną dawkę futra Tośki, a nie dalej jak godzinę temu uniosł się tuman kurzu, łomot i PISK (!!!). Tośka ma przerwane ucho, wyszarpane futro na tyłku, nadgryzioną skórę. Krew się polała.
Złapałam ją, ranki odkaziłam, założyłam opatrunek na ucho, jutro z samego rana jadę do PulsVetu, bo ucho jest najprawdopodobniej do szycia.
Podałam małej antybiotyk, co by nic się tam nie wdało.

Jestem w szoku, skąd taka agresja w zachowaniu. Tak nagle. Obie panny sterylizowane...

Odseparowałam tymczasowo.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Dotąd spokojne i zaprzyjaźnione króliczki zaczęły się ganiać
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 18, 2013, 21:26:29 pm »
Czy któraś z królic nie czuje się gorzej/jest w trakcie jakiejś kuracji?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Dotąd spokojne i zaprzyjaźnione króliczki zaczęły się ganiać
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 18, 2013, 21:27:50 pm »
Sterylizowane, ale panny :)

Ucho się powinno zagoić bez szycia - ja nigdy nie szyłam.

Jak się teraz zachowują wobec siebie? Możliwe, że było to przypomnienie, kto rządzi - to się zdarza w stadach, także zaprzyjaźnionych.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Naili

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dotąd spokojne i zaprzyjaźnione króliczki zaczęły się ganiać
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 18, 2013, 21:40:24 pm »
Czy któraś z królic nie czuje się gorzej/jest w trakcie jakiejś kuracji?

Obie panny miały sterylkę 25 lipca, więc teoretycznie obie cały czas się goją ;)

Jak się teraz zachowują wobec siebie? Możliwe, że było to przypomnienie, kto rządzi - to się zdarza w stadach, także zaprzyjaźnionych.

Łatka leży rozwalona w klatce, Tośka osowiała po drugiej stronie pokoju.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Dotąd spokojne i zaprzyjaźnione króliczki zaczęły się ganiać
« Odpowiedź #45 dnia: Sierpień 18, 2013, 21:41:44 pm »
To chyba sprawa jasna - ustalają hierarchię po sterylce, zapachy im się pozmieniały i trzeba na nowo wszystko ustawić.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Naili

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dotąd spokojne i zaprzyjaźnione króliczki zaczęły się ganiać
« Odpowiedź #46 dnia: Sierpień 19, 2013, 12:40:33 pm »
Achhhh... Mam nadzieje, ze polubią się na powrót...
Dzięki Bośniak za pocieszenie z uszkiem, że nie trzeba szyć. Trochę się po prostu przeraziłam widokiem.

Offline kelpie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 655
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Toffik, Trusia i Dżogurt
Odp: Dotąd spokojne i zaprzyjaźnione króliczki zaczęły się ganiać
« Odpowiedź #47 dnia: Styczeń 05, 2016, 19:54:19 pm »
Nie sądziłam, że i u mnie zajdzie taka sytuacja... Mam trójkę, Jogurcik jako trzeci dołączył kilka miesięcy temu, zaprzyjaźnianie trwało dwa tygodnie. Zarówno z rezydentem Tofikiem i rezydentką Trusią kontakty były dobre. Wczoraj Jogurt osowiał, nie chciał wrócić do klatki na noc. Oczywiście obejrzany został od stóp do głów, ale nic niepokojącego nie zauważyłam. Wróciłam dziś po pracy do domu, króliki uciekły z zagrody i Truśka goni Jogurta, fruwa futro (krew nie leci) i ogólnie dla mnie szok. Zamknęłam teraz Trusię w zagrodzie, Jogurcik spokojnie wsuwa sianko i korzysta z Tofikowego towarzystwa. Nie mam pojęcia o co chodzi, Jogurcik zachowuje się normalnie więc choroby się nie dopatruję, ale w czwartek pojedziemy na badania. Nie bardzo wiem co zrobić na noc, zamykać w zagrodzie  (3m^2) jak zawsze, czy rozdzielać...
"You're no bunny till some bunny loves you"

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Dotąd spokojne i zaprzyjaźnione króliczki zaczęły się ganiać
« Odpowiedź #48 dnia: Styczeń 05, 2016, 20:00:53 pm »
Ech, no to witamy w świecie trójkątów :] U mnie tak  jest już od ponad dwóch lat :/
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline kelpie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 655
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Toffik, Trusia i Dżogurt
Odp: Dotąd spokojne i zaprzyjaźnione króliczki zaczęły się ganiać
« Odpowiedź #49 dnia: Styczeń 05, 2016, 20:19:59 pm »
I mieszkają nadal razem we trójkę?
"You're no bunny till some bunny loves you"

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Dotąd spokojne i zaprzyjaźnione króliczki zaczęły się ganiać
« Odpowiedź #50 dnia: Styczeń 05, 2016, 21:00:16 pm »
Mieszkają, nie ma innego wyjścia, ale jedna króliczka jest bardzo znerwicowana, przepędzana przez drugą :(
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html