Znów będzie ciężko rozstać się z Zarunią, bardzo się przywiązałam do niej, charakter ma super, jest bardzo wdzięcznym królikiem, zapatrzona w człowieka jak nie wiem, pomimo to, że była okrutnie potraktowana przez los i przez głupotę ludzką straciła łapkę
Ale mimo niepełnosprawności zachowuje się jak zdrowy królik, zupełnie się nie przejmuje brakiem łapki, choć czasami trzeba pomóc podrapać to jej lewe uszko, bo nie daje radę
Ale na szczęście Zara będzie mieszkała jakieś 1 km od mojego domu, wiec tym bardziej się cieszę