Tez zauwazylam ze czas pobytu u nas na dt kurczy sie w postepie geometrycznym
. Czyli nastepny bedzie kilka dni
A z newsow to poki co mala jest dokarmiana bo sie buntuje i jesc nie chce. (Tlumaczylam ze dbac o linie nie musi ale poki co nie uwierzyla) przez noc obgryzla dwa kawalki suszonego jablka wiec profilaktycznie rano tez dostala strzykawke rozmoczonego granulatu... zobaczymy czy w ciagu dnia cos sie ruszy.
Poza jedzeniem panna czuje sie swietnie. Biega buntuje sie wskakuje na koszyk w ktorym jechala do weta robi stojki... bobczy, wprawdzie malutkimi bobeczkami ale sa... jakies male siku tez bylo... i to do kuwetki!!
Edith: panna wkurzyla się na dokarmianie i zaczela sama szamac siano
i nawet sika do kuwetki. Zrozumiala gdzie się siusia