Autor Wątek: dieta na kupki  (Przeczytany 9745 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Maja

  • Gość
dieta na kupki
« dnia: Kwiecień 15, 2006, 13:19:13 pm »
Hej!
Kiedyś wypowiadałaś się na forum o diecie dla królika, który nie zjadał cekotrofów, więc pomyślałam, że będziesz wiedziała co ja powinnam zmienić w sposobie żywienia mojego uchatego.
Od kilku tygodni,razem z normalnymi bobkami, zostawia albo cekotrofy albo coś na ich kształ(małe,miękkie kupki). Nie wiem skąd to się wzieło ale uznałam, że to pewnie przez jedzenie. Mikado dostaje granulat Vitakraftu (junior). Włókna jest tam 9% ale maluch nadrabia to dużą ilością siana. Codziennie daję mu bazylię, pół marchewki i czasem do tego kawałek pietruszki, selera czy cykori. Postanowiłam ograniczyć mu tego i od kilku dni jest na diecie siankowo-granulatowej (normalnie 2 łyżki rano i wieczorem, teraz po 1 łyżce). Nie wiem czy prawidłowo sobie to wymyśliłam wiec proszę o radę kogoś bardziej doświadczonego :)

Hania

  • Gość
dieta na kupki
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 15, 2006, 18:15:14 pm »
no coz, ja moze nie jestem bardzo doswiadczona :icon_8P  ale powiem tylko, ze moj uszatek mial cos takiego jak opisujesz za mlodu. wszedzie zostawial cekotrofy.na krotki okres odstawilam mu warzywka i teraz wszystko z nim w porzadku. moze twojemu tez jakos to przejdzie :hmmm

anUSZka

  • Gość
dieta na kupki
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 17, 2006, 19:11:18 pm »
Maju,

O ile wiem to Twoj kroliczek jest mlody, potrzebuje duzo jesc, wiec za mocno nie ograniczaj mu granulatu, jesli dobze go trawi. Jesli chodzi o warzywa - pamietaj, ze Twoj kroliczek jest bardzo mlody, dopiero powinnas wprowadzac powoli je do diety, jedno na raz przez tydzien, jesli wszystko bedzie dobrze, wtedy nastepne. Pol marchewki to bardzo duzo, jesli dodatkowo dostaje inne warzywa korzeniowe, to moze to byc za duzo dobrego w diecie ;) Na poczatek dawaj jedno warzywo korzeniowe jednego dnia, nie wiecej, niz tyle, co palec, a reszta - warzywa lisciaste. Powoluku jak go przyzwyczaisz do warzyw, to flora bakteryjna tez sie przyzwyczai powoli i bez sensacji i powinno byc dobrze. Pamietaj nie przesadzac z korzeniowymi i na razie raczej unikaj owocow.
Daj znac, czy sie polepszylo :)

Maja

  • Gość
dieta na kupki
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 17, 2006, 20:03:26 pm »
Z tymi warzywami to jest tak: wprowadziłam mu już jakiś czas temu cykorię,marchew, pietruche i selera. To było chyba miesiąc temu, czyli mały miał 1 miesiąc. Nie zaczełabym tak wcześnie gdyby nie to, że oszukał mnie sprzedawca (stały numer w Polskich sklepach... :/ ) mówiąc, że królik ma 2 miesiące. No ale naszczęście nie zaszkodziło mu to. Podejrzewam, że tak jak mówisz, za dużo tego dostaje. Szczerze mówiąc, zawsze miałam takie wrażenie bo co nie weszłam do pokoju, któryś z domowników coś w Miko wpychał. Mówiłam, że to chyba za dużo (taka marchewka to 1/3 królika) ale moja mama podpierała się opinią naszej wet. Mileny Wojtyś, która powiedziała, że jedzenia nie należy ograniczać. Więc wycofałam się...

Na dzień obecny widać poprawę :jupi Miękkich kupek już właściwie nie ma, czasem jakieś pojedyncze sztuki. Normalnie już daję granulat, warzywka też już chyba mogę. Mam zamiar wywiesić nad klatką uszatego kartkę z napisem "Królik to nie śmietnik!Nie napychać!" i grzecznie stosować się do Twoich zaleceń :P Jeszcze tylko 2 pytanka:
-Nie ograniczanie CZEGO nasza wet miała na myśli?
-Czy warzywa liściaste można podawać częściej i w większych ilościach?

Dziekuję za treściwą odpowiedź :przytul

anUSZka

  • Gość
dieta na kupki
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 18, 2006, 20:44:23 pm »
Co ktos inny ma na mysli to ja nie wiem ;)
Wiesz, bo to jest tak, ze niektorzy opiekunowie czytaja niedokladnie zalecenia, i juz malutkim kroliczkom ograniczaja karme (granulat), a to nie o to chodzi. Jak sie kroliczek dwa razy dziennie naje do woli granulatu, to przeciez ma dosc energii do rosniecia, a jak zlgodnieje - to w ciagu dnia niech wsuwa siano - i balans energia/wlokno jest zachowany. Siana to sie nigdy nie ogranicza.
Niektorzy mlodym krolikom daja granulat non stop, bez ograniczen zadnych, ale ja raczej jestem z tymi, ktorzy mowia, zeby dac dwa razy dziennie do najedzenia sie do syta, a w ciagu dnia - sianko. To od razu oczy kroliczka rutyny i jedzenia sianka. Czasami sa jednak kroliczki niejadko, co zjedza jedna paleczke, ida spac, zjedza druga paleczki, ida pobiegac itd... taki niejadek to powinien miec zawsze miske pelna ;)

A jesli chodzi o warzywa, zwlaszcza korzeniowe, to one sa troche bardziej jak granulat - duzo cukrow, kalorii, to przeciaza organizm. Wiekszosc zrodel poleca ograniczenie ilosci warzyw korzeniowych. Warzywa zielone (slaty, ziola, cykoria), sa bardziej jak siano, kroliki moga jesc wieksze ilosci, jesli sa przyzwyczajone i nie maja wiekszych klopotow. Bardzo wiele osob ma problemy, bo bardzo latwo jest przesadzic z iloscia warzyw korzniowych, to bardziej jak smakolyk, niz stala karma, ale juz z zielenina trudniej przesadzic, no, chyba ze sie karmi koniczyna i mleczem ;)

Masz racje, jak mowisz, ze taka marchewa to 1/3 krolika ;)
Ciesze sie, ze juz sie polepszylo, pewnie to bylo z chwilowego nadmiaru dobroci :D

Maja

  • Gość
dieta na kupki
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 19, 2006, 00:10:03 am »
Cieszę się, że to był tylko chwilowy kryzys :) Może to i błacha sprawa była, nic poważnego, ale cieszę się, że z Tobą porozmawiałam, teraz jestem mądrzejsza o kolejny kawałek wiedzy ;) Dzięki za pomoc! :bukiet

Maja

  • Gość
dieta na kupki
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 19, 2006, 00:11:03 am »
A no i rodzince też wykład zrobiłam ;)

anUSZka

  • Gość
dieta na kupki
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 19, 2006, 17:17:49 pm »
Super, czasami warto wlasnie cos tak na poczatku wylapac  :lol

Hania

  • Gość
dieta na kupki
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 19, 2006, 20:00:39 pm »
no, ja tez sie ciesze, ze twoj ucholek ma sie lepiej :jupi

Królinka

  • Gość
dieta na kupki
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 17, 2007, 15:39:38 pm »
Mój króliczek jest okropnie wrażliwy i jak zje za dużo ważyw  natychmiast dostaje biegunkę (zdazylo mu sie to 2 razy jak jeszcze byl malutki a ja niedoswiatczona). Jest na idealnej diecie (idealnej dla niego). Codziennie dostaje troszkę ważyw bądź owoców.  Jednego dnia plasterek marchewki(na obiad) grubości mniej wiecej jednego centymetra. Następnego dnia jeden plasterek jeblka. Codziennie dostaje salate. Zawsze zjada swoje miękkie kupki i jest bardzo zadowolony. Moze Wam sie zdawac ze malo daje jej tych wazyw. Wcale nie! Wazy niecaly kilogram i jest malutka. Oczywiście rano i wieczorem dostaje granulat, za siankiem niestety nie przepada, ale powolutku probuje jej wytlumaczyc ze musi je polubic   :lol

anUSZka

  • Gość
dieta na kupki
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 22, 2007, 03:42:09 am »
Super, ze wiesz, jaka jest wlasciwa dieta! I ze nic nie robisz na sile!
Tak wlasnie trzeba - znalezc diete, na ktorej krolik jest drowy, i powolutku ja modyfokowac, zeby byla jeszcze zdrowsza. Brawo :)