ja tez miałm wątpliwosci co do kastracji, jednak osoby które tu są na forum pomogły mi podjąc decyzje. mój króliś miał zabieg ok 2 mc temu. miał wtedy ok 6 miesięcy.kilka godzin po zabiegu to juz chciał kicac wszędzie,,,i chyba nawet zapomiał o tym...teraz moje uszate sa razem.i są z tego napweno zadowolone bo żadne z nich sie nie męczy,,,,jak mój uszaty podrosie to tez go oddam na zabieg.narazie jest jeszcze za mały ma 4 mc.[/scroll]