Autor Wątek: Papaja choruje :(  (Przeczytany 73057 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Zajęcowa

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2003
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Papajka i Szkwał
  • Pozostałe zwierzaki: Luba, Filip - psy
  • Za TM: Franuś, Gomiś, kochana Rózia ;(
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #120 dnia: Czerwiec 09, 2013, 16:54:20 pm »
tylko, że Pap ma bardzo zróżnicowaną dietę, wcina tony pysznych warzyw, zieleninę, myślę, że nie potrzebna jej suplementacja, bo wszystkie witaminy dostaje z jedzonkiem...
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Miki

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #121 dnia: Czerwiec 09, 2013, 17:48:30 pm »
Zgadza się ale do końca nie wiesz jakie witaminy dostarczasz, pamiętaj że wit. z grupy B odpowiadają za przemianę mineralną w całym organiźmie i działają na układ nerwowy. Brak wit. B powoduje że inne wtaminy pomimo że są dostarczane to nie są przyswajane. W każdym razie polecam wibowit i APL, gdyby kiedyś potrzebny był "zastrzyk" witaminowy.
Przesyłam moc mizianek dla maleńkiej.

Offline Zajęcowa

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2003
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Papajka i Szkwał
  • Pozostałe zwierzaki: Luba, Filip - psy
  • Za TM: Franuś, Gomiś, kochana Rózia ;(
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #122 dnia: Czerwiec 09, 2013, 18:35:43 pm »
dziękuję :* :* staram się jak mogę żeby dostawała co trzeba. ale w razie czego będę mieć na uwadze co napisałaś :)
"Maleńka" wymiziana, mały słonik odpoczywa od upału w swoim ulubionym kątku i łypie okiem co ja takiego ciągle robię przy kompie :P
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Zajęcowa

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2003
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Papajka i Szkwał
  • Pozostałe zwierzaki: Luba, Filip - psy
  • Za TM: Franuś, Gomiś, kochana Rózia ;(
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #123 dnia: Listopad 01, 2013, 19:52:04 pm »
dawno nic nie pisałam,bo generalnie wszystko u nas gra :) waga utrzymuje się na wysokości 7kg, serduszko kontrolowane,dobrze reaguje na leki,nerki i wątroba w porządku :)
ale od dzisiaj rano mamy problem z glutem w nosie :/ to że Pap czasem kichnie nikogo nie dziwi, ale zwykle odbywa się to na sucho...a tymczasem cały nochal mokry a jedna dziurka zapaćkana białym glutem. Wczoraj byłyśmy u Barana na kontroli kardiologicznej,osłuchowo jest ok,ale na nos nie patrzył bo nie było takiej potrzeby.
ktoś ma jakiś pomysł,uwagi,sugestie dotyczące mojego obsmarkańca?
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #124 dnia: Listopad 02, 2013, 06:29:53 am »
a może po prostu się uzbierało i wykichalo .... wiesz tak jednorazowo?
poczekaj, obserwuj :) trzymamy kciukasy za malutka :D
i czekamy na fotki  :>
Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline Zajęcowa

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2003
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Papajka i Szkwał
  • Pozostałe zwierzaki: Luba, Filip - psy
  • Za TM: Franuś, Gomiś, kochana Rózia ;(
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #125 dnia: Listopad 02, 2013, 14:48:42 pm »
dzięki Worrki :przytul
sama nie wiem, dzisiaj rano miała turbo atak kichania, potem cisza, nos mokry, jedna dziurka popaćkana ale jakby mniej... teraz znowu pokichuje...glut jest jak był.
Może coś w tym nosiu tkwi,a może Pap która od paru dni odkrywa że można pić wodę z miski pije ją też za pomocą nosa? :/

dałam jej rutinoscorbin i immunotrofinę, jak do poniedziałku nie przejdzie pojedziemy do Arki, niech fachowe oko oceni...

a fotki proszę: na wspomnienie slonecznych dni :)








Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #126 dnia: Listopad 02, 2013, 14:53:45 pm »
Dobrze by ją było po inhalować, może to coś da. Proponuje inhalacje tymiankiem i oregano :)

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #127 dnia: Listopad 02, 2013, 15:32:47 pm »
mozna też te gluty gruszką wyciągać- jak niemowlakom. Papajcia ślicznie się błyszczy :)
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline Zajęcowa

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2003
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Papajka i Szkwał
  • Pozostałe zwierzaki: Luba, Filip - psy
  • Za TM: Franuś, Gomiś, kochana Rózia ;(
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #128 dnia: Listopad 02, 2013, 16:41:37 pm »
dziękuje za rady :*
nie wiedziałam że można inhalować uszaka! cenna informacja! :)
na razie to nie jest na tyle uciążliwe żebym musiała jej pomagać się gluta pozbyć,mam nadzieję,że przejdzie po tych immunostymulantach zupełnie.
teraz leży koło mnie przytulona i trochę świszczy w nosie, ale jest suchszy niż był. :)

Papajcia ślicznie się błyszczy :)
jak na skarbek przystało ;)
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #129 dnia: Listopad 02, 2013, 17:43:18 pm »
nie wiedziałam że można inhalować uszaka! cenna informacja!
można :D można nawet używać nebulizatora -gdzieś na forum jest taki wątek - są nawet filmiki i zdjęcia uszaków w maseczkach :D
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #130 dnia: Listopad 02, 2013, 19:33:13 pm »
ja uszaki w transporterek wkladalam,moze byc klatka i pod drzwiczkami kladlam naczynie z zaparzonym rumiankiem,majerankiem,przykrywalam szczelnie i uszak tak siedzial 10-15 min wdychajac co trzeba
zrob nie zaszkodzi,a widac,ze cos sie dzieje z teo co piszesz
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Zajęcowa

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2003
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Papajka i Szkwał
  • Pozostałe zwierzaki: Luba, Filip - psy
  • Za TM: Franuś, Gomiś, kochana Rózia ;(
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #131 dnia: Listopad 05, 2013, 14:00:36 pm »
dzięki wszystkim za rady :*
póki co glut zniknął samoistnie i mam nadzieję że nie wróci! :)
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Zajęcowa

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2003
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Papajka i Szkwał
  • Pozostałe zwierzaki: Luba, Filip - psy
  • Za TM: Franuś, Gomiś, kochana Rózia ;(
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #132 dnia: Styczeń 04, 2014, 12:24:58 pm »
witamy wszystkich Noworocznie! :)

ale niestety z zepsutym okiem :/
od dwóch-trzech(?) tygodni borykamy się z popsutym okiem... "popsutym" czyli... najpierw był stan zapalny spojówki, który udało się kroplami załagodzić, ale okazało się że Papaja ma za duże powieki...:/ co niestety skutkuje tym, że lewe oczko (to od opadniętego ucha - ucho ciągnie skórę, przez co jest jej jakby więcej po jednej stronie łebka...) ciągle jest narażone na podrażnienia, jest nadprodukcja wydzieliny, zatyka się kanalik i wszystko to wygląda mało szczęśliwie...
na razie codziennie płukam jej kanalik (co idzie nam słabo, bo Pap jak tylko nacl dostanie się do nosa zaczyna kichać i prychać, poza tym wenflon nie wchodzi tak głęboko jak powinien (ktoś zna metodę jak zrobić żeby wchodził lepiej?)), podaję krople i mam nadzieję, że się naprawi tak samo jak i samo się popsuło...

we wtorek idziemy na kontrolę kardiologiczną, to chyba poproszę mistrza Barana żeby przy okazji rtg zrobił też łepetynkę, czy korzenie na pewno nie mają w tym udziału (chociaż raczej wszystko wskazuje na to, że to te za duże powieki są winne)

ktoś ma może doświadczenia w tym temacie i chciałby się podzielić?

jest jeszcze opcja zabiegu zwężenia powieki (tak samo jak się robi psom - bernardynom, bassetom - tym które mają problemy z oczami), ale raczej jestem mocno sceptycznie do tego nastawiona, wolałabym żeby Pap nie musiała być znieczulana, jeśli to nie jest niezbędne.
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Sylwia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1114
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #133 dnia: Styczeń 04, 2014, 12:54:31 pm »
Szkoda. Trzymamy kciuki aby z każdym dniem było lepiej. Ja z moją Balbinką też miałam oczny problem ale wszystko skończyło się dobrze.

Offline Zajęcowa

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2003
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Papajka i Szkwał
  • Pozostałe zwierzaki: Luba, Filip - psy
  • Za TM: Franuś, Gomiś, kochana Rózia ;(
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #134 dnia: Styczeń 04, 2014, 13:02:40 pm »
dzięki :)
teraz w sumie jest taki constans - stan zapalny (zaczerwienie) minął, ale dalej się paćka z tego kanalika :(
a co Balbince dolegało w oczko?
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #135 dnia: Styczeń 04, 2014, 13:04:32 pm »
no z oczami jest niezla zabawa- my w czw na kontroli bylismy i taka pochwale dostala ze kontrola dopiero za 2-3 mies:)
cisnienie w gore, deformacja sie nie zwieksza, mneijszy stan zapalny
moj dzielny pitbulek:)))
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Zajęcowa

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2003
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Papajka i Szkwał
  • Pozostałe zwierzaki: Luba, Filip - psy
  • Za TM: Franuś, Gomiś, kochana Rózia ;(
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #136 dnia: Styczeń 04, 2014, 14:22:35 pm »
miziaki dla małej fajterki :) mam nadzieję że Papaj weźmie z niej przykład!
właśnie skończyłyśmy płukanie i wygląda biedak zapłakany jak sto nieszczęść!
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #137 dnia: Styczeń 04, 2014, 14:28:56 pm »
to nie zaplakanie tylko zniewaga majestatu skutkująca potęznym fochem
a papajuch niech się trzyma i niech nawet nei myśli co z zebami kombinować
Papajuchu zęby sa fajne można cos zjeść, kogoś pogryść - nie oddawaj ich nikomu:)


a prawdziwym fajterem to jest Honka i Ogoniasty, czy choćby Cynamonek...
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline Sylwia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1114
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #138 dnia: Styczeń 04, 2014, 14:56:58 pm »
Balbinka miała zapalenie spojówki (spojówka spuchnięta tak na maksa, oko czerwone, wydrapana sierść wokół dolnej powieki, rano wstaliśmy i tu taka niespodzianka). U niej każdy stan zapalny w organizmie, nawet najmniejszy objawia się zapaleniem. Teraz było oko, wcześniej uszy. Nasza mała miała krople i maść (nie pamiętam nazwy). Trzymamy kciuki za Papajke.

Offline Zajęcowa

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2003
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Papajka i Szkwał
  • Pozostałe zwierzaki: Luba, Filip - psy
  • Za TM: Franuś, Gomiś, kochana Rózia ;(
Odp: Papaja choruje :(
« Odpowiedź #139 dnia: Styczeń 04, 2014, 16:05:14 pm »
to nie zaplakanie tylko zniewaga majestatu skutkująca potęznym fochem,
a papajuch niech się trzyma i niech nawet nei myśl co z zebami kombinować

Papajuchu zęby sa fajne można cos zjeść, kogoś pogryść - nie oddawaj ich nikomu:)

hehe, Papajuszek nie zna pojęcia "kogoś pogryść",ona jest oaza spokoju i łagodności :heart
ale ząbki i tak zbadamy :]

Balbinka miała zapalenie spojówki (spojówka spuchnięta tak na maksa, oko czerwone, wydrapana sierść wokół dolnej powieki, rano wstaliśmy i tu taka niespodzianka). U niej każdy stan zapalny w organizmie, nawet najmniejszy objawia się zapaleniem. Teraz było oko, wcześniej uszy. Nasza mała miała krople i maść (nie pamiętam nazwy). Trzymamy kciuki za Papajke.

biedna Balbinka! dobrze że wszystko już gra!
ściskajcie łapki i uszka :) Pap jest dzielna dziewczynka na pewno sobie poradzi z taka blachostka jak zepsute oczko :P
Suwaczek z babyboom.pl" border="0