Kochani,
Bardzo serdecznie dziękuję za jakże liczne przybycie dzisiaj
Przepraszam za obsuwę, zwłaszcza w porze wieczornej: nie przewidziałam niespodzianek, które się przydarzyły - ale to dla mnie cenna nauczka na przyszłość.
Szczególnie dziękuję opiekunom tymczasowym naszych bezdomnych krakowiaczków - większość z nich opłaciła szczepienia tymczasków z własnych kieszeni
Mam nadzieję, że nagadaliście się króliczo na zapas
a ci, co byli pierwszy raz nie przerazili się, pojawią się jeszcze na różnych króliczych spotkaniach, a może nawet zaciekawią udziałem w działaniach pomocowych (do których gorąco zachęcam)
W ciągu kilku godzin zaszczepiliśmy blisko 40 uszaczków (jeszcze nie podsumowałam dokładnie)
Przypominam też o tym, że marzec jest miesiącem kastracji i sterylizacji - gdybyście mieli jakieś pytania czy wątpliwości, piszcie:
krakow@kroliki.netBardzo dziękuję - było mi niezmiernie miło zobaczyć Was i uszaki - szczególnie te, które za pośrednictwem Stowarzyszenia już dawno brykają w nowych domkach (Balbisia, Bystrzaczek, Lottka i Lubiś, Frodzio, Beniu i Frania, Jose i Kicuś oraz Orka, której już wybaczyłam odgryzienie połowy mego cudownego palca
). Żałuję, że minęłam się z Kasiek i Ukryjem oraz Zajęcową i Papają, ale zatrzymały mnie nagłe acz niecierpiące zwłoki królicze sprawy...
Spokojnego weekendu i dużo zdrowia
bośniak